36. tydzień ciąży. Masaż stóp

Został niecały miesiąc do powitania Gabi – dziś mam 36. tydzień ciąży.

Gabi aktualnie ma prawie 50 cm długości i waży ok. 2800 g. Podobno w brzuchu jest jej już za ciasno i dlatego czasami mój brzuch przybiera różne śmieszne kształty. Lubię obserwować, kiedy Gabi tak pływa. Widok ruszającego się brzucha wpływa na mnie uspokajająco.

Moja waga od ostatniego tygodnia wzrosła o 0,3 kg. To najlepsza wiadomość, jaka ostatnio mnie spotkała! Od początku ciąży przytyłam 12,1 kg i mam nadzieję, że za miesiąc waga zamknie się na 15 kg. Taki mam cel. Zobaczymy, czy się uda go zrealizować.

Niestety od ostatniego tygodnia zaczęły mi puchnąć stopy. Jakoś nie mogę sobie siebie wyobrazić leżącą na kanapie przez następny miesiąc i dlatego od czwartku umawiam się na masaże stóp. Pół godziny masażu działa kojąco na moje opuchnięte stopy. Wiem, że opuchlizna stóp w ciąży jest czymś normalnym – zwłaszcza w ostatnim miesiącu. Wczoraj rozmawiałam z moją przyjaciółką i ona w listopadzie też mogła nosić tylko duże sportowe buty. A moja kuzynka, która rodziła w styczniu kupiła sobie kozaki 3 rozmiary większe ze względu na opuchnięte stopy. Ja aktualnie biegam tylko w japonkach. Jednak mam nadzieję, że masaże będą skuteczne – nawet jeśli będę musiała je robić codziennie – i moje stopy nie odmówią mi posłuszeństwa podczas tych ostatnich dni. Wiem, że te 4 tygodnie bardzo szybko miną.

Dziś jadę do Wrocławia, aby w końcu ostatecznie zdecydować się na wózek, jaki kupię dla Gabi. A wybór wózków jest przeogromny. Już 4 razy byłam w sklepach dla dzieci, gdzie oglądałam i jeździłam wózkami i cały czas jakoś nie mogę podjąć ostatecznej decyzji. Mam nadzieję, że dzisiaj to się uda.

Jeszcze tylko 4 tygodnie a moja torba do szpitala jest cały czas nie spakowana. Mam jakieś takie pozytywne nastawienie, że torba nie będzie wcześniej potrzebna niż dopiero 4 sierpnia 🙂

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.