Rodzina według Artura Andrusa

Słucham Trójki. Parę (a może paręnaście) lat temu pokochałam Trójkę i swoją miłością dzielę się z każdym, kogo spotkam na mojej drodze. Kiedyś w pracy zmieniłam wieloletnie fale radiowe z RMF FM na Trójkę. Na szczęście koleżankom z biurka obok – jak się okazało – było obojętne, co gra w tle a ja RMFu słuchać dłużej już nie mogłam. Kiedy poznałam Mojego Męża okazało się, że on również  darzy uczuciem tę stację – na szczęście 😉


Trójce zawdzięczam, że nie zasypiałam za kierownicą – słuchałam audycji Trójkowy Budzik, kiedy z Poznania za szalonych lat młodzieńczych (tak jakoś AD 2008 😉 wracałam co poniedziałek o 5:00 rano od Kuby do pracy. Teraz, kiedy w nocy karmię Gabi też słucham Budzika i w tym tygodniu zadzwoniłam do Pana Budzika (Piotr Łodej i ten jego charakterystyczny głos – myślę, że nawet gdybym kiedyś usłyszała go powiedzmy o godzinie 14 w zatłoczonym tramwaju to i tak przed oczami będę miała środek nocy i łóżko albo nocną drogę widzianą przez przednią szybę samochodu 🙂 i pochwaliłam się, że od kilku tygodni mają nową słuchaczkę – Gabrielkę. Pan Budzik pozdrowił Gabi na antenie a moja miłość do Trójki urosła jeszcze bardziej 😉 W końcu moje dziecko było w radiu! 😉

W ten weekend odbyły się Drzwi Otwarte w Trójce. Niestety moje zobowiązania związane ze studiami podyplomowymi nie pozwoliły nam na wycieczkę do Warszawy. A poza tym Gabi jest jeszcze za mała na takie zwiedzanie. Ale za rok pojedziemy na Myśliwiecką 3/5/7 na 100%!

Jak to kiedyś na antenie powiedział Piotr Baron – „są dwie stacje radiowe w Polsce, dla których słuchacze są w stanie przejechać cały kraj a jedną z nich jest Trójka” 🙂

A tak swoją drogą Nasza Mała Podróżniczka była już w stolicy – pisałam o tym w kwietniowym poście: https://oczekujac.pl/2013/04/warszawa-wciaga-i-wyciaga.html

Słuchając w ubiegłym tygodniu Trójki i audycji Artura Andrusa Akademia Rozrywki usłyszałam najnowszy utwór Glanki i panki promujący ostatnią płytę Pana Artura. Pewnie jeszcze rok temu ta piosenka nie zrobiłaby na mnie większego wrażenia. Jednak TERAZ kiedy sama jestem częścią rodziny nabrała ona dla mnie pewnego swoistego wyrazu.

Cały TEKST PIOSENKI jest (jak na Andrusa przystało) humorystyczny a melodia łatwo zapada w pamięć. Oto refren piosenki, który chodzi mi po głowie od paru dni:

Czyś ty wybranka punka, czyś ty dziewczyna skina
Najważniejsza, najważniejsza jest rodzina
czyś ty skinheada stryj czyś ty punkowy wuj
najważniejsi matka twa i ojciec twój

Czyś ty wybranka punka, czyś ty dziewczyna skina
Najważniejsza, najważniejsza jest rodzina
Czyś ty jest ojciec-punk, czyś ty małżonek-skin
W życiu liczą się tylko żona, córka i syn

Uwielbiam Andrusa! Uwielbiam Trójkę! I kolor amarantowy 😉

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.