Pani z Apteki. Rozstępy, blizny – i co dalej?!

Dziś ponownie cykl „Pani z Apteki”

Natalia jest farmaceutą z czteroletnim stażem i przedstawia nam  nowości z aptecznej półki.

Temat dzisiejszego posta jest wiadomy- mianowicie rozstępy i blizny.

Już dawno poznałam nowy preparat Bio Oil, niestety nie sądziłam, że producent dopuści tak szybko do reklamy w TV. Czym prędzej po obejrzeniu po raz 10 reklamy olejku postanowiłam powiedzieć coś o tym preparacie.

Rozstępy, blizny – nie jest nam to obce. Często kobiety po porodzie doznają tej „przyjemności” ze względu na obfite rozciągnięcie skóry podczas ciąży.

Blizny zazwyczaj towarzyszą kobiecie po cięciu cesarskim i wtedy zaczyna się cała batalia jak to zniwelować do minimum.

Preparat Bio Oil jest wart uwagi ze względu na swój ciekawy skład min. :

  • Calendula Officinalis Flower Extract (Olejek z nagietka),
  • Lavandula Angustifolia Oil (Olejek lawendowy),
  • Rosmarinus Officinalis Leaf Oil (Olejek rozmarynowy),
  • Anthemis Nobilis Flower Oil (Olejek rumiankowy),
  • Witamina E,
  • Paraffinum Liquidum.

Skład olejku jest naprawdę ciekawy i większość pochodzący z zasobów natury.

Najważniejsze: MOGĄ STOSOWAĆ TO KOBIETY W CIĄŻY – OD II TRYMESTRU!

Jak zapewnia sam producent:
„W skład receptury Bio-Oil wchodzą wyciągi z roślin oraz witaminy w postaci olejku. Bio-Oil zawiera przełomowy składnik PurCellin Oil™, zmieniający konsystencję produktu, dzięki czemu olejek jest lekki i nietłusty zapewniając równocześnie łatwiejszą absorbcję składników odżywczych zawartych w witaminach i wyciągach roślinnych.
Bio-Oil był poddany ocenom bezpieczeństwa stosowania zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) w sprawie produktów kosmetycznych. Oceniono profil toksyczności, budowę chemiczną, stężenie składników i całkowity poziom dziennego narażenia na każdy zastosowany składnik i uznano produkt za bezpieczny do stosowania (w tym do stosowania przez kobiety w ciąży).
Bio-Oil jest oznakowany międzynarodowym znakiem „Beauty Without Cruelty” (piękno bez okrucieństwa).”
Cena olejku to ok 32 zł za 60 ml.

Uważam, że preparat może być naprawdę dobry o ile będzie się go stosowało systematycznie.

Drogie Kobiety: o tą sferę trzeba dbać, tym bardziej, że już niebawem wiosna! 🙂
…sama od jutra zamierzam wziąć się za siebie, tylko… muszę dokończyć wafelki, które zrobiła moja Mama- no bo przecież zmarnować się nie mogą…! 😉

Pozdrawiam Was myśląc jednocześnie o wiośnie i bikini 🙂
Natalia

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.