Raczkowanie i świata odkrywanie



To jest naprawdę niebywałe jak szybko i nagle z małego płaczącego zawiniątka robi się taki – też jeszcze mały – ale już ruchliwy, ciekawski (bo ciekawy to za mało) Robaczek. I odkąd posiadł ten Robaczek umiejętność samodzielnego przemieszczania się po domu nie ma rzeczy, miejsca, które można przed nim ukryć. A wszystkie one są tak ciekawe. Ot, choćby otworek w podłodze, do którego idealnie pasuje paluszek Robaczka. I otworek ten zajmuje tę małą Dżdżowniczkę na dość długi czas…


Na tak długi dopóki, receptorki naszego wszędobylskiego Chrząszcza nie dojrzą kolejnego ciekawego obiektu. Zdecydowanie nasza Córka podejmie studia na Politechnice, na wydziale elektrycznym, elektronicznym bądź pokrewnym – to pewne 🙂

Ale, ale… kabelki, wtyczki… Tata a co ty tam masz?

Albo… to chyba jednak będzie ASP i Fotografia Dokumentalna.

 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.