Żeby być kimś, trzeba najpierw być sobą. Trzy lata z blogiem!

Dokładnie trzy lata temu, zupełnie nieświadomie, podjęłam najlepszą decyzję w moim życiu: założyłam bloga.

Oczywiście była to jedna z wielu najlepszych decyzji – ślub z Kuba, zajście w ciążę również są takimi decyzjami. Ale to właśnie dzisiaj są trzecie urodziny bloga, a więc i urodziny nowej mnie oraz naszego „innego” sposobu na życie.

Zawsze lubiłam pracę na etacie. Normowany czas pracy (np. od 8 do 16), wolne weekendy, świeża kasa na koncie każdego 10. dnia miesiąca, nowe znajomości, wyzwania, zlecenia – życie toczyło się swoim torem.

Kiedy wypadłam z tego toru, najbardziej zależało mi na tym, aby ten czas nie był stracony. Chciałam też jakoś upamiętnić każdy dzień bycia w ciąży. Pierwsza ciąża, pierwsze dziecko, pierwsze nowe doznania, emocje, huśtawki nastrojów albo pierwsze mdłości 😉 Wszystko to było dla mnie absolutnie nieznane, ale zarazem fascynujące. Dlatego usiadłam i najnormalniej w świecie zaczęłam pisać. Po 5 miesiącach do mojego pisania dołączył Kuba, a za jakiś czas może i Gabi – już zaczyna pisać MAMA na klawiaturze mojego komputera, więc kto wie, może pójdzie w ślady rodziców? 😉

Jakie mam plany na kolejny rok? Co przyniesie mi 2015? Już niedługo będziecie mogli poznać kolejną świetną odsłonę naszego oczekujac.pl, za  chwilę pokażemy pewną markę na naszym blogu z innej perspektywy, za parę tygodni po raz kolejny Kuba i ja będziemy prelegentami na ciekawym wydarzeniu.

Trzy lata, które spędziłam pisząc bloga, setki godzin przy klawiaturze, dzielenie się z Wami moim – naszym światem doprowadziło mnie do miejsca, w którym jestem szczęśliwą, spełnioną kobietą oraz mamą. Całą siłę, którą wcześniej wkładałam w projekty i realizacje dla przełożonych, teraz poświęcam dla bloga, dla siebie. Każdy miesiąc przynosi coś nowego, coś o czym zupełnie nie pomyślałabym trzy lata temu! Moje całe życie zmieniło się dzięki blogowaniu, ale cały czas jestem tą sama osobą, która wierzy w miłość, w dobro drugiego człowieka oraz że chcieć, to znaczy móc – a moje życie jest tylko w moich rękach!

Ostatnie trzy lata były dla mnie jedną wielką niespodzianką! Współpracowałam ze świetnymi markami, poznałam mnóstwo niesamowitych ludzi, z osoby po prostu piszącej stałam się mentorem, autorytetem, kimś komu ludzie powierzają swoje zaufanie, lubię dzielić się swoim doświadczeniem i chętnie pomagam innym.

Jakie mam plany na kolejny rok? Co przyniesie mi 2015? Już niedługo będziecie mogli poznać kolejną świetną odsłonę naszego oczekujac.pl, za  chwilę pokażemy pewną markę na naszym blogu z innej perspektywy, za parę tygodni po raz kolejny Kuba i ja będziemy prelegentami na ciekawym wydarzeniu. Być może zaczniemy tworzyć dłuższe filmy na YouTube – małe, krótkie filmy na Instagramie spotkały się z Waszym dużym uznaniem! Ale nic na siłę. Cały czas w blogowaniu najbardziej liczy się dla mnie przyjemność płynąca z pisania – tworzenia i tak zostanie. Jeśli filmy będą dawały mi również taką frajdę to możecie spodziewać się nowego rozdziału w moim, w naszym blogowaniu.

Kolejny rok z pewnością będzie świetny – wiem to i czuję, że najlepsze jeszcze przed nami.

Żeby być kimś, trzeba najpierw BYĆ sobą.

Ja jestem sobą w 100%, więc chyba jestem na najlepszej drodze, aby osiągnąć wielki cel.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.