W Warszawie a jak w domu!

Kiedy tydzień temu na spontanie wybieraliśmy się do Wawy, trzeba było na szybko znaleźć jakieś spanko. Wiecie jaki jest problem z noclegiem w stolicy w tygodniu?! Masakra. Chyba 30 telefonów – do hoteli, hosteli, apartamentów i innych „pokoi”. Generalnie chcieliśmy pojechać już w czwartek, ale wolny nocleg udało nam się znaleźć dopiero od piątku popołudnia. Nie ma jednak tego złego… Mieliśmy okazję po raz pierwszy zaczekować się nie w sieciowym hotelu, a w fajnym, przytulnym mieszkanku. My po raz pierwszy, ale w trakcie pobytu spotkaliśmy tam parę z dzieckiem, która często przyjeżdża ze Szczecina w odwiedziny do rodziców i znajomych w Warszawie i aby im na głowie nie siedzieć wynajmują takie mieszkanko.


Ta opcja spodobała nam się najbardziej, bo wydała  się najwygodniejsza z punktu widzenia rodziców przybywających z maleństwem.

No i nie pomyliliśmy się – nam wystarczy pierwsze 15 minut, by w nowym miejscu zaanektować każdy kątek i centymetr – taki swojski bałaganik i człowiek czuje się jak w domu. O! I nawet smok domowy!

A tak wygląda to pobojowisko z lotu ptaka 🙂

Jak się ma do dyspozycji całą chawirkę to bez problemu można wygospodarować jakiś metr na „centrum dowodzenia” 🙂

W hotelu pralnia to na ogół spory dodatek do rachunku, a tu mieliśmy do dyspozycji pralkę i żelazko – przydatne w przypadku naszego „Małego Gówniarza” 😀

Że mikrofalówka, lodówka, zmywarka i takie takie to nic – ale nawet toster! Niestety grafik napięty i  nie mieliśmy czasu na „śniadania do łóżka”.



Wyrko trochę mniejsze niż w domu, ale tak samo wygodne i cała trójka pięknie w nim się wysypiała 🙂

No, jak w domciu!

Widoki takie trochę industrialne 🙂

Obiekt chroniony z przemiłym portierem, który „Z uśmiechem dawał klucz…”, bezpłatny i ogrodzony parking 3 metry od wejścia, dwie windy… Naprawdę dobra opcja na rodzinny (i nie tylko) przystanek nawet na dłużej niż weekend.

No i nie trzeba na klamkę wieszać DO NOT DISTURB – bo nikt nie przeszkadza ;).
Aha! I taniej niż w hotelu!

PS. Byliśmy tam dla przyjemności!!! 🙂

PS. PS. Ponieważ pytacie, odpowiadam:

weekend 160 zł za dobę
pon.-pt. 180 zł za dobę
nr tel: 508 899 021 , Pani Aneta
adres: Skierniewicka 14

Polecamy każdemu 🙂
Nie tylko rodzinnie. Również dwie pary (4 osoby), mogą tam miło spędzić czas 😉

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.