Bartek (chłop jak) dąb!

Wiadomo jak jest – każdy facet musi: posadzić drzewo, wybudować dom, spłodzić syna! Tak? No tak! Słuchajcie dziewczyny – jeśli jeszcze takiego nie znacie to czytajcie dalej! Przedstawiam Wam Bartka! Ja już go trochę znam i Wam co nieco powiem. Dom postawił – widziałem! I dom, i jak stawiał – własnymi ręcami i palczyma z odciskami od szpadla! Syna spłodził! Widziałem! To znaczy nie widziałem jak płodził – widziałem już syna gotowego! Chociaż widziałem go też jeszcze kiedy był w brzuchu u mamy. Dobra – nie ważne gdzie widziałem i kiedy – Bartek ma syna Szymona i już! I Szymek jest tu drugim punktem na liście obowiązków każdego mena! :P. W ten sposób koleją rzeczy i wynikowo z matematyki przechodzimy do punktu trzeciego. Drzewo! Bartek posadził drzewo – obok domu! Widziałem! No i dobra – wychodzi z tego, że Bartek to stuprocentowy mężczyzna. No wychodzi nie? No, tak Wam wychodzi, bo jeszcze czegoś nie wiecie! Bartek to dwustu o ile nie tysięczno procentowy mężczyzna. Nie, nie – nie mam tu na myśli tego… tego nie widziałem 😛


Otóż Bartek – oprócz tych trzech powyżej wymienionych punktów zrealizował je wszystkie jeszcze w formie combo – czytaj połączył, skumulował, dodał, spotęgował, wziął w nawias i obliczył z tego iloczyn. UWAGA: zrobił a. DRZEWO w b. DOMU dla c. SYNA! Brzmi mocno prawda?


Zobaczcie sami jak powstawało coś, co dla Małego Szymka zawsze już będzie najcieplejszym wspomnieniem dzieciństwa. Takiego prawdziwego i chłopięcego – bo który z nas – chłopców – nie chciał mieć drzewa, na nim domku, huśtawki, skrytki na skarby…

Korona – to drzewo wyjątkowe a więc i rosło wyjątkowo odwrotnie bo od góry 🙂




i pień


O! Jest i autor dzieła!




Mistrz kielni, szpachelki, wiertarki, śrubokręta i czego tam jeszcze nie potrzeba




Łuuuuuu, straszy drzewo po zmroku!



Pan od przyrody?

Chyba idzie wiosna bo się zazielenia!







Wiosna, wiosna – na 100% – żywy inwentarz wyległ na łąki!



Niech ktoś powie, że chłopak nie ma talentu!



Mućka, jeszcze bez mordy – i czym tu kręcić?



„Koń, krowa, kura, kaczka… kura, kaczka, drób!” – kultowe inspiracje?



Czy pan plastyk?

Finis coronat opus!
























Aaaa! Dziewczyny! Jeśli chcecie i Wy mieć w domu „chłopa jak dąb” (Dąb Bartek na przykład) to oczywiście zadbajcie o jego siły witalne i umysłowe! Sposobów jest kilka/naście/dziesiąt/set a my z okazji tygodnia tranu u nas i konkursu polecamy podawać swoim brzydalom/przystojniakom tran właśnie! A wówczas drzewa, domy i synowie z pewnością będą pojawiać się na pęczki 🙂

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.