W ostatnim czasie stałam się specjalistką od ogrodowych domków dziecięcych. Tak mnie ten temat pochłonął, że – jak widzicie – spędzam nad nim „trochę” czasu. Dziś po moim researchu internetowym mam dla Was kilka domków w dwóch stylach – skandynawskim i amerykańskim.
Różnice widać od razu – minimalizm, prostota i chłód północnej Europy, oraz przepych, fantazja i country-style Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej 🙂
Najpierw propozycje skandynawskie
A tutaj to, co preferuje – znany wszystkim – Wujek Sam, czyli amerykańskie domki dla dzieci
A na sam koniec została wisienka na torcie: poprosiłam mamę Klary i Kacpra, żeby wysłała mi zdjęcia ich domku, który widziałam w weekend i który Gabi też polubiła. Miejsce do zabawy dla dzieci zostało odgrodzone białym, drewnianym płotkiem a sam domek znajduje się na sporej piaskowej „plaży” 🙂
Które domki najbardziej spodobały się Wam?