Ja. Czyli kto? Moje piękno – moja historia

 

Zastanawiasz się czasem nad odpowiedzią na pytanie: Kim jestem? Jakich słów użyłabyś, żeby opisać samą siebie?  Ja dopiero nie tak dawno odkryłam siebie, taką najprawdziwszą – Marysię z krwi i kości.

 

Dużo kosztowało mnie dostrzeżenie mojego piękna, które tak naprawdę od zawsze było we mnie. Teraz czas na Was!  Pewnie nie wiecie, ale jak mówią badania przeprowadzone przez markę Dove tylko 2 na 10 Polek czuje się pięknie. Kompleksy zaczęły rządzić światem, czas z tym skończyć!

 

kobieta w ciazy maria wolna pasek blogerka

 

Spis treści

JA CZYLI KTO?

W dzieciństwie chyba każda dziewczynka chce być księżniczką. Ja oczywiście też o tym marzyłam. Niestety w przedszkolu, moje plany uległy zmianie. Nie chcę wracać do tamtego momentu, bo w dalszym ciągu sprawia mi on przykrość. Efektem końcowym tego, co się wtedy zdarzyło jest blizna na mojej brodzie, ślad po 4 szwach i emocje, które pamiętam pod dziś dzień.

 

maria wolna pasek blogerka przy pracy kawiarnia lody

 

Księżniczka przecież musi być IDEALNA i mieć idealną cerę, prawda? I tak właśnie zaczyna się przygoda z magicznym słowem MUSIEĆ. Aby być księżniczką, trzeba mieć nieskazitelną cerę, idealne ciało, nogi do nieba i włosy do ziemi. Dlatego już od najmłodszych lat tak wiele z nas zaczyna podążać za upragnionym ideałem piękna. „Pomagają” nam w tym media, które na każdym kroku podsuwają garść cennych porad jak być fit & trendy. Do tego porcja zdjęć idealnie wyretuszowanych modelek, które bierzemy za wzór i…stąd już tylko krok do kompleksów i niskiej samooceny.

 

maria wolna pasek gabi pasek blogerka parentingowa

 

PIĘKNA, CZYLI JAKA?

Tymczasem warto sobie uzmysłowić, że nie ma jednego kanonu piękna. Zacznijmy od tego, że wszyscy są różni i każdy jest piękny na swój sposób. Blondynka, brunetka, ruda? To tylko kolor włosów. Niska, wysoka, szczupła czy puszysta? To określenie figury, a nie definicja piękna. Prawdziwą sztuką jest odnalezienie swojego prawdziwego piękna, którego nie zmierzymy w kilogramach czy centymetrach. To właśnie ono da nam pewność siebie, którą będziemy przyciągać spojrzenia i zawojujemy świat. Bo prawdziwe piękno ma magiczną moc – moc dzięki, której czujemy się sexy i kobieco bez względu na kilogramy czy wielkość biustu.

 

blog dla kobiet w ciazy dla mlodej mamy

 

Marka Dove już od kilku lat prowadzi kampanie, które mają na celu promowanie prawdziwego piękna – piękna, które drzemie w każdej z nas. W ich kampaniach występują prawdziwe, autentyczne kobiety – nie modelki, nie aktorki! Dziewczyny z ulicy – takie, jak ja i Ty. Kobiety w różnym wieku, o różnej masie ciała, o nieidealnej figurze, które same zgłosiły się, by wziąć udział w akcji, by pokazać swoje prawdziwe piękno. Czy są piękne? Każda z nich jest wyjątkowa, bo jest sobą i to jest w nich najpiękniejsze! Widziałyście nowy spot Dove? To jeden z tych filmów, który ma sprawić, że choć na chwilę zatrzymamy się i zastanowimy nad sobą. Zobaczcie:

 

 

 

Zarówno w moim „normalnym” życiu, jak i tutaj na blogu jedyne, czego pragnęłam i to osiągnęłam, to bycie autentycznym w tym, co mówię, piszę i robię. Robić coś na pokaz, zakładać maskę, robić coś, bo wszyscy tak robią – to nie ja. To nie mój cel. Nie mogłabym żyć w niezgodzie z sobą, z moimi potrzebami, nie słuchając swojego wewnętrznego Ja.

 

bede mama jestem mama rodze w 2018

 

BIKINI? TO NIE DLA MNIE

Gdy zostałam zaproszona do nowej kampanii marki Dove – #MojePięknoMojaHistoria  zaczęłam uważniej obserwować  kobiety w moim otoczeniu, w tym także moje czytelniczki. I wiecie, który moment najbardziej zwrócił moją uwagę? Kilka miesięcy temu, na Instagram Stories relacjonowałam zakupy przed wyjazdem w Grecji. Prezentowałam tam różne stroje kąpielowe, które kupiłam na wakacyjny wyjazd. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie odzew, jaki miał miejsce w przeciągu kolejnych godzin i dni.

 

maria wolna pasek kobieta w ciazy

 

Wiadomości były różne, bardzo pozytywne, ale też smutne… Tak, smutne, nie przykre, bo nie dotyczyły mnie. Pisałyście o sobie. Wiecie, co było dla mnie najgorsze? Bardzo wiele kobiet nie wierzy w siebie oraz nie zauważa tego, co w nich piękne. Jednak całkowicie Was rozumiem. Kiedyś też wstydziłam się pokazywać w bikini – nawet w gronie znajomych czułam się niekomfortowo. Na szczęście w porę odkryłam, że wszystkie moje „niedoskonałości” – jak np. szwy – czy te na mojej brodzie, czy po cesarskim cięciu – są dla mnie powodem do uśmiechu – mojego pięknego uśmiechu. Dziś mogę śmiało przyznać, że wraz z moją blizną pokochałam mój piękny brzuch – który dał życie moim dzieciom.

 

blog dla mlodej mamy w ciazy oczekujac na dziecko

 

Dostałam naprawdę setki komentarzy i wiadomości prywatnych, które brzmiały: „Pięknie wyglądasz po drugiej ciąży – szkoda, że ja tak nie wyglądam”. Co więcej, wtedy byłam już w ciąży z naszym trzecim Kurczaczkiem i nikt, kompletnie nikt nie napisał, że mój brzuch jest wystający, nabrzmiały czy jeszcze inny, mimo że osoba świadoma mojej ciąży, śmiało mogłaby powiedzieć, że brzuszek staje się widoczny. Niektóre obserwatorki coś podejrzewały, ale nikt nie miał 100% pewności, że jestem w ciąży. Każdy widział ładną, uśmiechniętą, zadowoloną z siebie i z życia Marysię. Pamiętam też, że mnóstwo dziewczyn pisało mi komplementy, ale same wobec siebie były bardzo krytyczne. Często pisałyście, że w bikini nikt Was nie widział od lat, bo po ciąży to już nie wypada, bo rozstępy, bo to wstyd… Ale, że ja w bikini wyglądam jak bogini!

 

Mercer Studio Woven Leather Crossbody 30S8GY1M6T SOFT PINK

 

IDEALNIE NIEIDEALNA JA!

Kochane – uwierzcie – ja nie jestem IDEALNA. Mój brzuch, a zarazem moje ciało, przeszło naprawdę wiele. Przede wszystkim dwie ciąże, ale również wzrosty i spadki wagi w okresie dojrzewania. Na zdjęciu oglądasz piękną kobietę, ale gdybym chciała mogłabym narzekać na bliznę po cięciu cesarskim, rozstępy na pupie, cellulitis, itd. Tylko po co? Wierzcie lub nie, ale wiele lat miałam kompleks na punkcie mojego wzrostu, nie jestem wysoka – mam 156 cm. Do dziś żartuję, że moim marzeniem było kiedyś być wysoką szczupłą blondynką, ale coś nie wyszło 😉 .

 

6 miesiac ciazy blog dla kobiet Mercer Studio Woven Leather Crossbody 30S8GY1M6T SOFT PINK

 

No właśnie – BYŁO marzeniem. A dziś? Ktoś powie, że jestem mała? Mała? Może wzrostem. Ale duchem, charakterem i osobowością jestem naprawdę wielka! I dziś nie marzę o żadnych zmianach.  Wolę koncentrować się na pięknych stronach mojego życia i mojego Ja. Moja blizna to życie mojego dziecka, które każdego dnia daje mi milion powodów do uśmiechu. Mój uśmiech to moja siła – moja energia do życia. Mój wzrost to moja potęga.

 

dove moje piekno moja historia

 

Kiedy dziś patrzę w lustro, nie patrzę na bliznę po cesarskim cięciu, nie patrzę na podkrążone z niewyspania oczy, czy biust nie tak jędrny jak 10 lat temu. Teraz, gdy patrzę na swoje odbicie, widzę siebie, przede wszystkim Mamę i Kobietę. Kobietę, która nosiła i wciąż nosi pod sercem swoje największe szczęścia. To kim dziś jestem to suma wszystkich doświadczeń jakie spotkały mnie w życiu i nigdy nie zamieniłabym tego, co teraz mam, na ciało wysokiej, szczupłej modelki. Bo moje piękno – to moja historia!

 

blog dla kobiet w ciazy oczekujac

 

Akceptuję siebie w pełni i to właśnie dzięki temu czuje się najpiękniejsza. Jestem wdzięczna za każdy dzień z Kuburkiem i dziewczynkami, z moją rodziną. Każdy uśmiech który mogę im podarować ukształtował mnie taką jaka jestem. Gdyby nie to, co w życiu przeszłam oraz osoby, które spotkałam na swojej drodze, nie byłabym tu i teraz. Dzięki temu jestem tą niezbyt wysoką osóbką, śmiejącą się każdego dnia, aby dawać innym powód do uśmiechu. Jestem piękna, a nawet najpiękniejsza! Dostaję mnóstwo wiadomości od Was, że uwielbiacie moje pozytywne nastawienie, oraz mój punkt widzenia. Dostaję też wiadomości „Serio, masz bliznę na brodzie albo rozstępy na pupie? Nic wie widać!”. Nie widać, bo się na tym nie skupiam. Są i tyle. Są częścią mnie, ale ja jestem kimś więcej niż tylko moimi rozstępami.

 

blogerka parentingowa maria wolna pasek

 

#MOJE PIĘKNO MOJA HISTORIA

Kiedy marka Dove, zaprosiła mnie do akcji #MojePięknoMojaHistoria pomyślałam, że to super temat o którym warto mówić. Temat o tyle ważny, że w dzisiejszych czasach tak bardzo skupiamy się na rzeczach powierzchownych, że często zapominamy co tak naprawdę jest dla nas ważne. Zanim napisałam ten tekst, zaczęłam się zastanawiać, co jest moim pięknem. Moje piękno, to tak naprawdę to, jaka jestem, kim jestem, kim się otaczam. Moje piękno to również te blizny i zmiany na ciele. I takie piękno, rozumiane przeze mnie tak jak ja chcę a nie tak jak chciałby ktoś inny, pielęgnuję w sobie. Nie staram się na siłę nic zmieniać, dopasowywać do wzorców. Lubię dać sobie chwile tylko dla siebie, wiecie, wieczór, wanna, ciepła woda, piana, pachnący kosmetyk, kiedy wiem, że dzieci śpią i Kuba nad nimi czuwa, że nic mi nie przeszkodzi. Codziennie więc piszę tę moją historię, codziennie celebruje moje piękno. To wszystko sprawia, że jestem piękna – na swój jedyny i niepowtarzalny sposób.

 

Drogie Mamuśki, moje internetowe koleżanki od lat, nie podziwiajcie mnie.
Podziwiajcie siebie!

Spójrzcie w lustro, uśmiechnijcie się, a potem powiedzcie głośno „Jestem piękna”. Wiem, to nie jest łatwe… Ale uda się to powiedzieć! I pamiętajcie każda z nas jest piękna! Każda z nas ma swoją historię. Każda z nas jest piękna, nie dlatego że ma ładne włosy czy ciało, tylko dlatego, że jest sobą. I nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej, bo to nieprawda!

 

ostrow wielkopolski spacer blogerka

 

CZY JA JESTEM PIĘKNA?

Teraz mam dla Was wszystkich krótkie zadanie. Proszę, napisz: Dlaczego jesteś piękna?

To bardzo ważne pytanie nie brzmi „Czy jesteś piękna” tylko „Dlaczego taka jesteś”. Moja odpowiedź to historia mojego życia. Jestem piękna, bo jestem szczęśliwa, zakochana, spełniona. Jestem piękna, bo czuję się piękna! Jestem piękna, bo mam te blizny, które gdzieś z tyłu głowy przypominają mi o tym, co jest w życiu naprawdę ważne.

 

moje piekno moja historia maria wolna pasek

 

Każda z nas ma swoją historię. Każda z nas jest piękna, nie dlatego że ma ładne włosy czy ciało tylko dlatego, że jest sobą. I nie daj sobie wmówić, że jest inaczej, bo to nieprawda!

 

dove moje piekno moja historia

 

Czekam na Wasze komentarze! Jestem ogromnie ciekawa, jak rozumiecie ideę akcji marki Dove. Podoba Wam się taka akcja? Trzymam kciuki, aby każdy z Was odnalazła w sobie jak najwięcej piękna. Bo piękno jest w każdej z nas. Trzeba tylko chcieć je odkryć! Pokażcie swoje piękno innym i zainspirujcie kobiety! Opiszcie swoją historię tu, lub na Instagramie i koniecznie oznaczcie ją #MojePięknoMojaHistoria.

 

 

maria wolna pasek oczekujac blog

maria wolna pasek blog

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.