David Gaboriaud i nasza wizyta w wyjątkowym miejscu na Dolnym Śląsku

 

Uwielbiamy podróżować z dziećmi! Zapewne ten, kto jest z nami dłużej doskonale o tym wie. Dziś o wyjątkowym spotkaniu całej naszej piątki z Wyjątkowym Kucharzem. Kim jest David Gaboriaud? Dokąd nas zaprosił i co ugotowaliśmy razem? O tym w moim wpisie.

 

Pamiętam, że prawie 7 lat temu, gdy urodziła się Gabi, bardzo obawiałam się dłuższych wyjazdów z niemowlakiem. Gabi była wtedy taka maleńka, a ja, jako świeżo upieczona mama pierwszego dziecka, obawiałam się wszystkich znanych mi chorób dzieci: przeziębienia, katarku, kaszlu, zapalenia ucha, gorączki, bostonki, ospy wietrznej itd. W ciągu pierwszego roku życia Gabi, myśl o chorobach towarzyszyła mi prawie bezustannie. Uspokajało mnie tylko jedno: bycie w domu z dzieckiem. Oczywiście jakieś mniejsze jednodniowe wyjazdy były poczynione z malutką Gabi, ale wyjazd na weekend lub na kilka dni? Absolutnie nie brałam tego pod uwagę! Wojaże z maleńkim dzieckiem? To nie dla mnie!

 

 

Oczywiście z biegiem czasu (i z ilością dzieci) mój punkt widzenia zmienił się o 180 stopni i teraz, gdy dołączył do nas Kornel nie boję się podróżować nawet z całą naszą trójką! Co za ironia losu prawda: z jednym dzieckiem miałam obawy, ale z trójką dzieci już nie 😉 Dlatego z wielką przyjemnością przyjęłam zaproszenie od wybitnego kucharza!

 

 

David Gaboriaud i serek Almette zaprosili nas całą rodziną do Villi Grety, która mieści się w Dolnym Śląsku, a więc niedaleko od nas. Villa Greta to wyjątkowy pensjonat niedaleko Jeleniej Góry. Charakteryzuje się typowym podejściem slow-life, które również nam jest bardzo bliskie, a na miejscu można skosztować pyszności w duchu slow-food. Villa Greta to typowa agroturystyka. Pensjonat prowadzony przez małżeństwo Ewelinę i Krzysztofa Rozpędowskich, a historia Villi jest niesamowicie ciekawa!

 

 

Villa Greta pod koniec XIX wieku weszła w posiadanie rodziny Paula i Agnes Wittwer.
Mieli oni 12 dzieci. Między innymi córkę Margaretę. Po drugiej wojnie światowej Dolny Śląsk znalazł się w granicach Polski, a Niemka Greta zakochała się w polskim żołnierzu – Sybiraku – Janku Kowalskim. W czasie, gdy cała rodzina Grety była wysiedlona do Niemiec, Janek ukrył wybrankę na strychu u przyjaciół w sąsiedniej wsi i pojechał do Warszawy zdobyć pozwolenie na ślub z Niemką.
Udało się. Zamieszkali w domu rodzinnym Wittwerów. Janek i Greta Kowalscy żyli długo i szczęśliwie. Dochowali się pięciorga dzieci i mnóstwa wnucząt. Jednym z nich jest Krzysiek Rozpędowski. Nazwa domu „Villa Greta” jest wspomnieniem o Babci Grecie.

 

 

Pensjonat ma bardzo domowy charakter. Pokoje są przestronne i stylowe, łóżka wygodne a z okien piękne widoki. Wiosną, latem i jesienią można zwiedzać okolicę spacerując z dziećmi oraz korzystać z różnych atrakcji, które mieszczą się dookoła Villi. Jedzenie jest tam przepyszne – mają specjalne Menu dla dzieci, krzesełko do karmienia oraz rysowanki dla najmłodszych. Dojazd do pensjonatu bardzo dobrze oznakowany i śmiało mogę stwierdzić, że jest to idealne miejsce na rodzinny wypoczynek z dziećmi!

 

 

Dodatkowo Villa Greta umiejscowiona jest niedaleko Szklarskiej Poręby i Karpacza, więc można połączyć pobyt w Villi z wypadem na Szrenicę albo Śnieżkę.

 

 

I w taki oto sposób Kornel w wieku 2 miesięcy pojechał z nami, by zobaczyć, jak Misia i Gabi gotują pod okiem wybitnego kucharza młodego pokolenia. David Gaboriaud to Francuz mieszkający w Polsce, jak sam mówi o sobie: pół Polak, pół Francuz. To kucharz z zamiłowania, który ma wspaniałe podejście do dzieci. Historia Davida również jest niesamowicie ciekawa! David we Francji był na kierunku biznesowym, coś w rodzaju handlu zagranicznego, a studia były po angielsku i hiszpańsku. W międzyczasie nauczył się portugalskiego. Przez dwa miesiące był na stażu w Szanghaju, później wrócił do Francji do Paryża, żeby odebrać dyplom. I tutaj zaczęły się schody. Nie mógł znaleźć ciekawej pracy we Francji i przypadkiem znalazł ogłoszenie, że Francuska firma szuka kogoś do pracy w Polsce. To idealne ogłoszenie sprawiło, że David przeprowadził się do Polski. Przez kila lat pracował w dużej korporacji, ale miłość do gotowania zwyciężyła i dziś zajmuje się gotowaniem, warsztatami kulinarnymi oraz odkrywaniem nowych smaków – również w towarzystwie najmłodszych 😉 Lubi gotować w towarzystwie na luzie, bez nadęcia.

 

 

Dla mnie podejście do dzieci jest bardzo ważne. Zawsze uważałam, by dziecko w kuchni czuło się swobodnie i niejako jak na placu zabaw 😉 Ważne, by dziecka nie strofować, nie upominać, a samo gotowanie powinno być przygodą i przyjemnością dla dużego i małego kucharza. Nasze dziewczyny były wniebowzięte, bo oto bardzo śmieszny nowy wujek, bo oczywiście Dawid w mig stał się wujkiem, coś z nimi ugotuje a w dodatku to coś będzie z ich ulubionym serkiem! Wśród nabiału puszysty, śmietankowy serek Almette zajmuje u  Gabi i Miśki jedno z miejsc na podium jeśli idzie o śniadaniowe wybory. A nawet i nie śniadaniowe – ostatnio ich topowa kanapka kolacyjna to: bułka, szynka prosciutto i „serek zamiast masła poproszę!” ? – wiadomo, dzieci i ich kulinarne upodobania. A gotując z Davidem mogły odkryć kolejne bardzo ciekawe odsłony Almette.

Kuba i ja tylko towarzyszyliśmy tej trójce trochę z boku, bo nasze dzieci i David wyśmienicie bawili się tworząc pyszne danie!

 

 

Spędziliśmy z Davidem cały dzień! Było bardzo pysznie, rodzinnie i zabawnie! Zresztą zobaczcie sami nasze zdjęcia z tego wyjazdu!

 

 

A niżej przepisy na pyszny obiad (wytrawna gryczanka z niepalonej kaszy gryczanej, chipsy z jarmużu i jajko w koszulce), deser (mus czekoladowy z serkiem śmietankowym i herbatą Earl Grey) i kolację (pasta z wędzonego pstrąga i serka z chrzanem, podana z grzankami).

 

Wytrawna gryczanka z niepalonej kaszy gryczanej, chipsy z jarmużu i jajko w koszulce.

Porcja dla 4 osób

Czas przygotowania: 30 min

Składniki:

  • 160 g niepalonej kaszy gryczanej
  • garść świeżego jarmużu
  • 1 opakowanie serka Almette z ziołami
  • 4 jajka
  • 1 surowy burak
  • 8 sztuk pieczarki brunatnej
  • łyżka octu
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 4 łyżki nierafinowanego oleju rzepakowego

 

PRZYGOTOWANIE

Kaszę gryczaną namocz na noc. Na drugi dzień opłucz ją, wsyp do garnka, dolej wody tak, aby lekko pokryła kaszę i gotuj 3-4 min na wolnym ogniu. Kaszę ugotuj al dente. Dopraw solą i odstaw pod przykryciem.

Jarmuż podziel na małe listki, wetrzyj w nie rękoma odrobinę oliwy i soli. Rozłóż listki na blasze piekarnika i piecz je w 180°C przez kilka minut. Wyciągnij z piekarnika i odstaw do ostygnięcia.

Buraka obierz i zetrzyj na grubych oczkach lub na mandolinie z końcówką na zapałki.

Pieczarki pokrój w ćwiartki, podsmaż na patelni z łyżką oliwy z oliwek, dopraw solą. Odstaw.

Jajka wybij do osobnych miseczek. Zagotuj wodę w rondelku, wymieszaj ją z łyżką octu. Zrób wir i delikatnie wlej najpierw jedno jajko. Gotuj je 2 minuty i wyciągnij łyżką cedzakową. Powtórz tę czynność z resztą jajek.

Porcje ciepłej kaszy rozłóż do misek, do każdej porcji wlej po łyżce oleju rzepakowego i wymieszaj. Następnie na wierzch połóż: kilka smażonych grzybów, łyżkę serka Almette z ziołami, 2 łyżki startego buraka i trochę chipsów z jarmużu.

 

Mus czekoladowy z serkiem śmietankowym i herbatą Earl Grey

Porcja dla 6 osób.

Czas przygotowania: 10 min + 3 godziny schłodzenia

Składniki:

  • 240 g gorzkiej czekolady 64%
  • 1 serek Almette śmietankowy
  • 4 jajka
  • 2 łyżki cukru
  • szczypta soli
  • 200 ml zaparzonej gorącej herbaty Earl Grey
  • 2 łyżki prażonych i posiekanych orzechów laskowych

 

 

PRZYGOTOWANIE

Zacznij od posiekania gorzkiej czekolady. Wrzuć ją do blendera, dodaj serek Almette, jajka, cukier, sól i dolej 1/3 zaparzonej herbaty. Miksuj przez kilka sekund. Przerwij miksowanie, wlej kolejną 1/3 herbaty i miksuj ponownie. Powtórz tę czynność, żeby dolać ostatnią porcję herbaty. Na koniec miksuj wszystko przez 30 sekund.

Wlej mus do przygotowanej miski lub pojedynczych miseczek. Włóż do lodówki na 3 godziny. Po tym czasie, serwuj mus czekoladowy posypany orzechami laskowymi.

 

 

Pasta z wędzonego pstrąga i serka z chrzanem, podana z grzankami

Porcja dla 4 osób.

Czas przygotowania: 10 min

Składniki:

  • 2 wędzone pstrągi
  • 4 łyżki serka Almette z chrzanem
  • 1 cytryna
  • 2 łyżki posiekanego koperku
  • sól, pieprz
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • grzanki
  • 2 łyżki posiekanego szczypiorku

 

 

PRZYGOTOWANIE

Oddziel mięso pstrąga od skóry i ości. Rozgnieć je delikatnie widelcem. Jeszcze raz sprawdź, czy nie pozostały jakieś ości.

Zetrzyj skórkę z cytryny. Wymieszaj pstrąga z łyżką oliwy, serkiem, posiekanym koperkiem i szczypiorkiem. Dodaj skórkę z cytryny. Pokrop sokiem z cytryny do smaku. Dopraw solą i pieprzem. Serwuj z grzankami.

Smacznego!

 

 

Lubicie wspólnie gotować? Rodzinne gotowanie sprawia, że każda potrawa ma niepowtarzalny smak, a dla dzieci to niesamowita frajda i solidna porcja kulinarnej nauki 😉

 

 

Wiedzieliście, że jarmuż rośnie również zimą? Przyznam szczerze, że dla mnie ten fakt był nowością – za to Kuba ma wspomnienia z dzieciństwa z jarmużem właśnie. Bardzo często jadł to warzywo o każdej porze roku. Dzięki tej kulinarnej podróży zarówno Gabi, jak i Misia będą wiedziały, że świeży jarmuż można spokojnie zasadzić w warzywniaku i sięgać po niego również wtedy, gdy za oknem spanie śnieg!

 

 

 

KONKURS NA FB Oczekujac.pl

Czekają świetne i atrakcyjne nagrody!

ZAPRASZAMY!

 

 

KONIECZNIE ZOBACZ FILM Z NAMI!

ODKRYWAJ POLSKĘ… Z PRZYJEMNOŚCIĄ!
ODCINEK 1 KOTLINA JELENIOGÓRSKA, a tam nasza PIĄTKA! Gotowanie, rozmowy, dużo frajdy i niezapomniane kulinarne wrażenia!

 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.