Jako mama doświadczasz różnych dylematów.

 

Być może pojawiają się nawet momenty, w których z jednej strony masz w głowie rady bliskich, z drugiej: treści podręczników, a przed sobą dziecko, którego jakby nie do końca chce się do tego wszystkiego „dopasować”. Nie wiesz wtedy, co robić, prawda? Tymczasem istnieje uniwersalny klucz do wszystkich tych macierzyńskich rozterek. Znajduje się on w Twoim sercu, a jego nazwa to „matczyna intuicja”.

 

 

Kiedyś matczyna intuicja była czymś znaczącym i ważnym – mamy robiły to, co uznawały za dobre dla swoich dzieci i mało kto powątpiewał w słuszność tych decyzji. A potem stopniowo pojawiały się podręczniki… i Internet. Z jednej strony zarówno książki, jak i internetowa sieć mogą być wspaniałą podporą w trudnym czasie początków macierzyństwa, z drugiej to właśnie one sprawiły, że intuicja matki popadła w niełaskę i zaczęła być niedoceniana. W obliczu kłopotów nikt nie mówi już: „rób, co ci serce podpowiada, sama najlepiej znasz swoje dziecko”, ale:

„Wiesz, bo gdy ja tak miałam…” albo „Znam taki podręcznik…”.

A ja Ci powiem: po prostu zaufaj sobie. To Ty znasz swoje dziecko najlepiej i Ty najbardziej pragniesz dla niego szczęścia. Nie wiesz, na czym dokładnie to słuchanie intuicji ma polegać? Oto kilka ważnych wskazówek.

 

 

Traktuj treść dla rodziców podręczników z przymrużeniem oka

Powtórzę: podręczniki mogą być cennym wsparciem i czasem rzeczywiście nim są. Ale nie możemy podchodzić do nich jak do instrukcji obsługi! Dziecko to nie pralka, zmywarka czy szafka do złożenia. To człowiek, a ludzie, jak powszechnie wiadomo, bywają bardzo różni, niezależnie od wieku. To, co przypasuje jednemu, nie spodoba się drugiemu. Uważam, że nie ma czegoś takiego, jak poradnik dla rodziców, który pasowałby do każdej rodziny. Stworzenie go jest po prostu niemożliwe.

Dlatego jeśli czytasz: „zrób tak i tak”, robisz to, a Twojemu dziecku to nie pasuje – odpuść. Posłuchaj swojego wewnętrznego głosu, który podpowiada Ci, co masz robić. I nie czuj się z tego powodu źle – przecież osoba, która napisała daną książkę, nie zna Twojego dziecka. Nie kocha go. A Ty znasz i kochasz, więc masz prawo wyboru oraz decyzji.

 

 

Nie wierz we wszystko, co słyszysz od bliskich i znajomych

Przez wiele lat młode mamy słyszały od matek, teściowych, koleżanek:

„nie bujaj!”, „nie noś, bo się przyzwyczaisz!”

Co więc robiły? Odkładały płaczące dziecko do łóżeczka i – choć okrutnie cierpiały – nie brały go na ręce. Straszne, prawda? Potrzeba bliskości, dotyku i kołysania jest u dzieci bardzo silna. O tym, jak negatywnie może wpłynąć jej zaniedbywanie, świadczą opisy zachowań maluszków, które wychowywały się w domach dziecka od pierwszych miesięcy życia. Choroba sieroca nie jest wymysłem, ale zespołem poważnych dolegliwości, które wynikają właśnie z braku bliskiego kontaktu.

Porady mogą być niewłaściwie także dlatego, że nie są dopasowane do konkretnego dziecka. Może i koleżanka powie Ci, że dawanie smoczka dziecku jest złe. Ale wiesz co? Ona ma doświadczenie ze swoim Adasiem czy swoją Zosią, a nie z Twoim niemowlęciem. Może ma twarzy Twojego dziecka pojawia się błogość i szczęście właśnie wtedy, gdy może zaspokoić silną potrzebę ssania. Może Ty wtedy jesteś szczęśliwsza i spokojniejsza. Jeśli tak jest – zaufaj sobie. Słuchaj intuicji!

Pamiętaj też, że są marki, które dokładnie rozumieją matki, ich potrzeby oraz potrzeby malutkich dzieci. Nie ingerują w podejmowane decyzje, pozwalają mamom słuchać ich intuicji i są, wtedy gdy mamy ich potrzebują. Na podstawie badań opracowują specjalistyczne produkty, które mają nieść pomoc, spokój i wytchnienie, równocześnie gwarantując zdrowy rozwój. Np. gdy maluch jest zbyt nerwowy, bo ma bardzo silną potrzebę ssania pojawiają się z pomocą smoczki Chicco o unikalnym kształcie PhysioForma a gdy chcesz dodatkowo nakarmić dziecko butelką i obawiasz się, że maleństwo nie będzie chciało wrócić do piersi sięgnij po butelki do karmienia naprzemiennego NaturalFeeling z różnymi smoczkami dostosowanymi do wieku i sposobu ssania.

 

 

Kojące smoczki

Smoczki powstały w Osservatorio Chicco przy udziale najlepszych specjalistów. Każdy smoczek PhysioForma Chicco ma taki sam kształt z cienką i elastyczną podstawą, to umożliwia wygodne domknięcie ust. A odpowiednio zakrzywiona główka skierowana ku górze pozwala na naturalne ułożenie języka. Równie ważne są wgłębienia i rowki na spodzie smoczka. To prawdziwa wskazówka dla języka, informacja, jak powinien być ułożony – ponieważ takie same rowki występują naturalnie na podniebieniu. Dzięki temu smoczki wspierają prawidłowe, fizjologiczne oddychanie przez nos i prawidłowy rozwój jamy ustnej. To, co jest zmienne, to tarczki – tu możemy wybierać i przebierać, dopasowując wygląd smoczka do własnego gustu.

 

 

Niezastąpione butelki

Smoczki butelek NaturalFeeling są dostosowane do sposobu ssania dziecka, a tym samym do jego wieku – są dostępne w wariantach 0+, 2+ oraz 6+, w butelkach o pojemnościach odpowiednio 150, 250 i 330 ml. Możesz wybrać swój ulubiony kolor – przezroczystą, z delikatnym różowym lub niebieskim dekorem. Sposób ssania dziecka zmienia się na przestrzeni kolejnych miesięcy jego życia. Maluszek na początku przystawia się do piersi szeroko, pracując językiem i policzkami. W późniejszym czasie przystawia się bardziej wąsko i pracuje przede wszystkim językiem.

 

 

Wyjątkowa linia butelek do karmienia naprzemiennego Chicco NaturalFeeling podąża za naturalnym, zmieniającym się sposobem ssania dziecka.

Na początku podstawa smoczka jest szeroka, a jego końcówka zakrzywiona, a w późniejszym etapie – podstawa smoczka jest węższa, a końcówka prosta. Smoczki wykonane są z miękkiego silikonu z aksamitną powłoką „mum effect”, dzięki czemu odczucia w trakcie ssania są jeszcze bardziej zbliżone do naturalnych.

 

 

Nie zamartwiaj się przy każdej samodzielnej decyzji

Wielokrotnie widziałam mamy, które nie mogły podarować sobie, że nie postępują zgodnie z wytyczonymi schematami. Które męczyły się tym, że odważyły się podjąć decyzje inne niż zalecane przez wszystkich dookoła albo po prostu zdecydowały się uwzględnić w tym całym macierzyństwie nie tylko szczęście dziecka, ale i… swoje.

Pozwól, że powiem Ci tak: nie zamartwiaj się. To Ty jesteś osobą, która kocha tego małego człowieka najmocniej na całym świecie. To Ty wskoczyłabyś za niego w ogień i zrobiłabyś wszystko, aby był szczęśliwy. Twoje decyzje na pewno są podyktowane miłością i dobrem dziecka.

Co więcej, sama najlepiej znasz siebie. Doskonale wiesz, że jeśli nie zaznasz porcji odpoczynku – na przykład przez przekazanie karmienia malca w ręce partnera, to zmęczenie sprawi, że zniknie Twoja radość i spokój. A skoro wiesz… to korzystaj z tej wiedzy. Nie zamartwiaj się. Ty też jesteś w tym wszystkim ważna! Słuchaj siebie i swoich potrzeb – zadbaj o nie, o siebie bo to jest klucz do szczęśliwej mamy, do szczęśliwego dziecka a więc do harmonijnego i spokojnego macierzyństwa.

Garść pomysłów jak zachować wewnętrzne ukojenie przy maluchu znajdziesz w fachowych i inspirujących artykułach na www.spokojniemamo.pl

 

 

„Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko” – to naprawdę nie jest pusty frazes!

Znam mamy, które tak bardzo pragną szczęścia swojego dziecka, że przestają ufać sobie. Błądzą pośród setek dobrych rad, zastanawiając się, co będzie dla ich pociechy absolutnie najlepsze. Zmęczone ciągłymi wątpliwości nie dostrzegają, że przez to błądzenie i brak wiary we własne umiejętności odbierają dziecku coś niezwykle ważnego – spokojną, pewną siebie i szczęśliwą mamę.

 

 

Słuchaj swojej intuicji nie tylko przy opiece nad swoim dzieckiem, ale też słuchaj swoich potrzeb. Zadbaj o siebie, bo to jest klucz do szczęśliwej mamy i szczęśliwego dziecka, garść pomysłów na to jak to zrobić przy maluchu znajdziecie w artykułach na stronie www.spokojniemamo.pl .

Twoje dziecko czuje się spokojne, kiedy widzi Twój uśmiech. Zasypia bez stresu, słysząc Twój zrelaksowany głos. I jest naprawdę szczęśliwe, kiedy Ty jesteś szczęśliwa – wiesz o tym? A będziesz taka, gdy będziesz słuchać swojej intuicji, więc zacznij robić to już dzisiaj. Obie wiemy, że zrobisz wszystko, co najlepsze dla tego maluszka.

 

 

A teraz KONKURS!

Mamy 10 zestawów butelek do karmienia naprzemiennego NaturalFeeling!! 5 w kolorze niebieskim i 5 w różowym.

Wasze zadanie konkursowe brzmi: Okres ciąży i czas zaraz po narodzinach dziecka do najłatwiejszych nie należy. Stresu i nerwów mnóstwo, a „dobrych rad” najwięcej ?

Napisz jakiego wsparcia tak naprawdę potrzebujesz od najbliższych będąc w ciąży lub po urodzeniu maluszka.

 

Może nie zawsze masz odwagę poprosić o pomoc, zacznij otwarcie o tym pisać, a może przyjdzie czas jak im to powiesz, bo warto!  Czekam na Wasze odpowiedzi w komentarzu. Najpiękniejsze albo najciekawsze odpowiedzi nagrodzimy ?.

 

Uwaga! Pamiętaj, aby wraz ze swoją odpowiedzią wysłać informację na temat wybranego przez siebie wariantu kolorystycznego butelek Chicco: różowy lub niebieski!

 

Konkurs rozpoczyna się dnia 8.01.2020 r. od godziny publikacji Artykułu konkursowego i kończy się dnia 14.01.2020 r. o godzinie 23.59. Wyniki Konkursu zostaną ogłoszone w dniu 21.01.2020 pod artykułem konkursowym na blogu www.oczekujac.pl

 

Regulamin konkursu dostępny jest TUTAJ.

 

WYNIKI KONKURSU

 

Kochane Dziewczyny! Dziękuję bardzo za Wasz udział w Konkursie Chicco! Zupełnie nie spodziewałam się prawie tylu odpowiedzi! Dziś 4 osoby zostaną nagrodzone, ale już niebawem na naszym Instagramie www.instagram.com/oczekujac/ będą kolejne niespodzianki od Chicco!

 

A dziś prezenty od Chicco wygrywa:

Zestaw różowy: 

Będąc w ciąży przekonałam się jak ważne jest posiadanie dobrych ludzi dookoła siebie. Zawsze marzyła mi się idealnie przebiegająca ciąża podczas której byłabym przez cały czas aktywna. Niestety, życie lubi pisać swoje scenariusze i na kilka dobrych tygodni zostałam przykuta do łóżka, a wraz ze mną moje plany i marzenia do realizacji na najbliższe 9 miesięcy. Żeby nam się nie nudziło do naszej wesołej załogi dołączył mąż, który na służbie zerwał mięsień w nodze. Mawia się, że nieszczęścia chodzą parami…u nas one leżały. Wsparcie ze strony najbliższych w prostych czynnościach okazało się kluczowe, jednak ciężko o nie prosić kiedy nie mieszkają oni blisko nas. Główną rolę odegrali sąsiedzi, który organizując między sobą dyżury przynosili nam obiady, robili zakupy, wyprowadzali psa i wspierali dobrym słowem.

 

Bycie mamą to bez wątpienia najpiękniejsze co może spotkać kobietę w życiu. Ja od kiedy zobaczyłam na teście dwie upragnione kreski od razu pokochałam tą małą istotkę. Pomimo tego, że ciąża była zagrożona udało mi się donosić ją do końca i od 7 tygodni jestem mamą cudownej Nataszy. Wsparcia najbliższych potrzebowałam od początku ciąży, ale także po jej zakończeniu. Wsparcie psychiczne ze strony rodziny i przyjaciół odgrywało kluczową rolę podczas wielu pobytów na oddziale szpitalnym. Obecność drugiego człowieka w takich momentach jest niezwykle ważna. Teraz…

 

Po urodzeniu dziecka potrzebowałam głównie wsparcia psychicznego, tego żeby ktoś powiedział że daje sobie świetnie radę, jestem dobra matką. Potrzebowałam rad, ale nie narzucania na siłę swojego zdania. Potrzebowałam zrozumienia, wsparcia w tym co robię. Nieoceniona była pomoc najbliższych w najtrudniejszych momentach, najbardziej mi pomagało jak po kolejnej nieprzespanej nocy, braku cierpliwości ktoś dał mi możliwość zregenerować się, żeby wrócić pełna siły do dzieci, wziął na spacer, chwilę się zajął żebym mogła,,się wyciszyć”. Potrzebowałam rozmowy, podzielenia się z kimś swoimi przemyśleniami i wątpliwościami, tego że ktoś zrozumiał i podzielił się swoim doświadczeniem.

 

Paulina 

Mając 5-cio miesięczną córkę i jednocześnie będąc na początku drugiej ciąży moja nieopisana radość miesza się z potwornym strachem. O pierwsze dziecko staraliśmy się z mężem ponad rok, a teraz między moją cudowną córeczką, a naszym drugim cudem będzie rok różnicy (termin porodu wypada idealnie w pierwsze urodziny mojej córki). Jesteśmy podwójnie szczęśliwi, ale gdy myślę o opiece nad rocznym dzieckiem i noworodkiem jednocześnie jestem przerażona, mam wrażenie, że dwie ręce i jeden umysł zdecydowanie mi nie wystarczą, żeby to wszystko…

 

Zestaw niebieski: 

Dla mnie największym problem jest to że już dwa razy przegrałam walkę z karmieniem piersią. Bardzo brakowało mi wtedy żeby mój mąż poczytał trochę o tym i próbował mnie wspierać. Dla niego każdy placz był od razu że glodny, że jak to tak ciągle przy piersi, po co robię tym laktatorem skoro nic nie leci :(. Teraz zaczynam walkę po raz trzeci jest jeszcze problem 2 dzieci, brakuje mi żeby bardziej. Się nimi zajmował żebym ja mogła się skupić więcej na laktacji i czasu dla siebie bo czasami mam ochotę aż uciec od swoich dzieci mimo że bardzo ich kocham. Teraz bardzo by mi się przydał zestaw koloru niebieskiego.

 

 

Jest to moja pierwsza ciąża i na tym etapie myślę, że nie potrzebuje rad, tylko masażu stóp i zrozumienia, kiedy chce sobie ponarzekac, że niemiłosiernie bolą mnie plecy 😀 Wspierania mnie w moich decyzjach, mimo, że czasem mogą być one mniej lub bardziej trafione, ponieważ jest to moje pierwsze dziecko i nie mam jeszcze doświadczenia…

 

 

GRATULUJEMY!

 

Przypominam o tym, w jaki sposób powinniście zgłosić się po nagrody:

Warunkiem otrzymania Nagrody przez Zwycięzcę Konkursu jest przesłane do dnia 24.01.2020 roku w prywatnej wiadomości wysłanej do Organizatora za pośrednictwem wiadomości e-mail na wskazany adres: konkursy@bluecloud.agency następujących danych: imię, nazwisko, adres do wysyłki Nagrody, numer kontaktowy oraz zgody na przetwarzanie w/w danych osobowych w celu realizacji Konkursu, w tym wysyłki Nagrody. Każdorazowo w przypadku niewysłania wiadomości zwrotnej do godz. 23:59 dnia 24.01.2020 r. wysłania wiadomości zawierającej niepoprawne lub niepełne dane identyfikacyjne Zwycięzcy lub wysłania wiadomości niezawierającej zgody na przetwarzanie danych osobowych w celu realizacji Konkursu (wzór zgody stanowi Załącznik nr 1 do Regulaminu), ten konkretny Zwycięzca traci prawo do Nagrody.

Nagroda zostanie wysłana do uczestnika w formie przesyłki kurierskiej lub za pośrednictwem Poczty Polskiej na koszt Organizatora w ciągu 30 dni od spełnienia dyspozycji z pkt. IV.11.