Są miejsca fajne, są miejsca ciekawe, są niesamowite i niepowtarzalne. I są też miejsca KULTOWE.
Taki właśnie dla nas i pewnie dla setek tysięcy innych ludzi, jest i będzie Marriott w Warszawie. I nawet jeśli miałby się inaczej nazywać :).
Te windy, to przestrzenne lobby, ten widok, ten vibe, klimat, świeże bukiety w holach, ci niezwykle pomocni i zawsze z klasą panowie bellboy. I ta strefa Bonvoy Lounge, w której zawsze chillujemy z dzieciakami racząc się przekąskami i napojami. Masę wspomnień, bo nie raz byliśmy i z pewnością nie raz jeszcze odwiedzimy.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.