Wyprawka dla Michalinki. Kocyki, pieluszki, dodatki i trzy kolory

Mój ósmy miesiąc ciąży odpowiednio mnie zmotywował do zrobienia wyprawki dla Michalinki. I bardzo dobrze, bo jak tylko zamówiłam wyprawkę… pojechałam rodzić!

 

Z wybraniem wyprawki dla Michalinki zwlekałam bardzo długo. I już teraz wiem, dlaczego tak to wyglądało. Wiedziałam, że czegoś mi brakuje. Czegoś, co pozwoli mi w miarę szybko podjąć decyzję dotyczącą organizowania wyprawki. To były… KOLORY! 4 lata temu, kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży i nie znałam jeszcze płci postanowiłam, że jeśli urodzi się córeczka to ABSOLUTNIE nie będzie mieć niczego różowego – bo ten różowy taki oczywisty, banalny i pretensjonalny.

 

Co za dużo to niezdrowo

Zdania na ten temat trzymałam się do momentu poznania płci. Kiedy dowiedziałam się, że w sierpniu zamieszka z nami Gabi oszalałam na punkcie różowego – najchętniej kupowałabym rzeczy tylko w takim kolorze, tapeta w pokoju młodej oczywiście też ma kolor pastelowy różowy, a ja byłam tak bardzo nastawiona na róż, że chciałam kupić nawet wózek amarantowy! Wtedy Kuba ostro zaprotestował, a ja długo walczyłam ze sobą, żeby zminimalizować róż w życiu Gabi. Skończyło się na różowych ciuszkach (nie wszystkich oczywiście), ochraniaczu do łóżeczka i paru innych drobiazgach.

O tym, że róż nie jest fajny na dłuższą metę przekonałam się dosyć szybko. Po paru miesiącach różowych słodkich ciuszków i dodatków miałam ochotę na coś zupełnie neutralnego albo zwyczajnie – na inne kolory.

Dużym balansem w życiu Gabi był szary wózek, w którym Gabi świetnie się czuła, ale który nie miał amarantowego koloru, tak jak chciałam, a był fajnym stonowaniem ubioru Młodej. Dziś drżę kiedy pomyślę, że byłam o krok od takiego obrazka: dziecko całe przyodziane w róż wiezione pojazdem w takim samym odcieniu – no jarmark!

Dziewczynka = różowy?

Tym razem już od początku czułam, że będziemy mieć drugą córeczkę, więc nauczona doświadczeniem sprzed 4 lat postanowiłam, że „różowe szaleństwo” będzie tylko małym wspomnieniem z tworzenia wyprawki Gabi, a podczas przygotowywania wyprawki dla Michalinki skupię się na tym, by była ona bardziej dopasowana do naszego stylu życia, do aktualnych trendów i by nie opatrzyła mi się za kilka miesięcy.

Dlatego długo, bardzo długo – można powiedzieć, że większość mojej ciąży: wybierałam, oglądałam, szukałam inspiracji, zastanawiałam się nad kolorami, które będą tworzyć świat Najmłodszej w jej pierwszych miesiącach życia. Chciałam, aby cała wyprawka była ze sobą spójna – niezależnie czy będzie to wózek, kocyk czy pieluszka. Postanowiłam skupić się na tym, by rzeczy Michalinki były „na czasie” zaraz po urodzeniu, ale też za parę miesięcy czy nawet lat później.

Bardzo dobre doświadczenia mam z kocykami i otulaczami Maylily, które Gabi dostała w prezencie równo dwa lata temu. Kocyki cudownie spisywały się zarówno w sezonie letnim, jak i zimowym, w domu jak i na wyjazdach, więc pierwszą wyprawkę Michalinki w całości skomponowałam z tą marką.

Niektórzy z Was widzieli już dawno, co zamówiłam, bo zaraz po urodzeniu Misi pokazywałam wszystko na Snapchacie – jak ktoś chce być na bieżąco to zapraszam, nazwa: kodpaskowy

Po prawie dwóch miesiącach używania całej wyprawki mogę już szczegółowo opisać, co najbardziej nam się sprawdziło. I tu właśnie o tym!

 

wyprawka maylily-4580

 

SZARE SERDUSZKO

Moim największym odkryciem (i aktualnie super się spisuje) jest SERDUSZKO. Ma ono wiele zastosowań, ale ja używam go… w łóżku. Ponieważ karmię wyłącznie piersią i to najchętniej na leżąco, a Miszel czasami ulewa mleko po karmieniu, podkładam jej pod głowę serduszko w taki sposób, że Misia leży na środku, a jeśli coś się pobrudzi to serduszko właśnie a nie prześcieradło czy pościel. W opakowaniu są dwa serduszka i to też super sprawa, bo kiedy jedno się ubrudzi i idzie do prania to używamy drugiego. I w gruncie rzeczy codziennie jedno serduszko jest w użyciu, a drugie się pierze i suszy. Jak dla mnie to rewelacyjna rzecz! I jeśli chcecie sprawić przyjaciółce w ciąży niespodziankę to pomyślcie właśnie o takim fajnym gadżecie. Serduszko ma kolor szary, materiał jest delikatny i miękki w dotyku, podwójny, w białe jaskółki, ale są też inne kolory do wyboru. Szczegóły Sweethearts Jaskółki 2-pak

 

OTULACZ KOCYK BAMBUSOWY

Otulacz bambusowy świetnie spisał się w ciągu ostatnich dwóch lat w życiu Gabi, więc wiedziałam, że to będzie obowiązkowy punkt na liście wyprawkowej Miszel. Gabi ma wzór w rajskie niebieskie piórka, dlatego dla Michalinki wybrałam inny, spójny z moimi kolorami przewodnimi. To wzór Pada Lemoniada. Bambus jest delikatny, fajnie służy dziecku w wózku czy w foteliku samochodowym, sprawdza się jako lekki kocyk albo w łóżeczku czy w kołysce. Można do niego zamówić klasyczną poduszkę w ten sam wzór albo motylka. Szczegóły Lekki kocyk bambusowy Pada lemoniada. Inne wzory dostępne TUTAJ. A do otulacza obowiązkowo coś pod głowę Podusia bambusowa Pada lemoniada, którą właśnie ma Miszel w wózku lub w domowej kołysce.

 

SOWA PIELUSZKA DO PRZYTULANIA

Bardzo fajną rzeczą jest sowa-pieluszka do przytulania. Miękka w dotyku, delikatna pierwsza zabawka. Sowa wykonana jest na szydełku, co moim zdaniem jest absolutnie wyjątkowe! Występuje w trzech kolorach: szarym, różowym i niebieskim. Szczegóły Sówka Szarówka

 

maylily-4576

 

EKO GRYZAK SOWA

Myśląc o ząbkowaniu wybrałam ekologiczny gryzak dla Michalinki. Gryzak jest bardzo podobny do pieluszki z sową, tyle że zamiast pieluszki ma okrągłe drewniane koło do gryzienia. Po okresie ząbkowania można usunąć drewnianą część i zostawić na do zabawy samą sówkę. Gryzak dostępny w czterech kolorach: śmietanka, mięta, pudrowy róż i szary. Szczegóły Eko gryzak Sówka Śmietanka

 

PIELUSZKI BAMBUSOWE – BIAŁA SZARA POMARAŃCZOWA

To moje ulubione pieluszki – są niesamowicie przydatne w czasie pielęgnacji dziecka. Wykorzystuję je zarówno podczas karmienia Miszel, ale również w czasie spacerów czy w innych czynnościach związanych z Miśką. W jednym opakowaniu są cztery śliczne muślinki bambusowe: biała, koralowa, szara i grafitowa. Występują też w wersji turkusowej. Szczegóły Muślinki bawełniane Koral – 4-pak

 

DUŻY SZARY KOCYK Z FRĘDZLAMI ZŁOTYMI

Czy chusta może być kocykiem? Dlaczego nie! Niesamowicie piękne kolory, a do tego lekka, przewiewna tkanina – w sam raz na lato. Kocyk świetnie nadaje  się też na plażę lub nad jezioro, a kiedy zajdzie słonko może służyć za lekką sukienkę dla Gabi. Aktualnie korzystamy z chusty w domu – w czasie upalnych dni świetnie sprawdza się jako lekki kocyk w czasie drzemek Miszel. Szczegóły Chusta muślinowa Miód dostępna w różnych kolorach chwostów – miodowym, waniliowym, srebrnym i różowym.

wyprawka maylily-4594

 

KOCYK MINKI KRÓLICZKI

Kocyk minki przetestowała już w ciągu dwóch lat nasza Najstarsza – Gabi ma wzór w piękne niebieskie piórka Kocyk Przejściowy Rajskie piórka lodowe (tak samo jak otulacz bambusowy), a dla Michalinki wybrałam biały w różowe króliczki – różu w mojej wyprawce miało być miało, więc jest tylko mały różowo-biały akcent. Kocyk ten z jednej strony ma miękkie minki, które cudownie grzeje i bardzo dobrze spisuje się w zimne noce, a z drugiej strony ma bambus, który fajnie chłodzi. Kocyk dzięki temu, że nie ma wypełnienia jest lekki i można go wszędzie ze sobą spakować. Szczegóły Kocyk przejściowy Puszy uszy biały

 

RĘCZNICZEK DO KĄPIELI

Kąpiel noworodka to obowiązkowy punkt dnia, dlatego też każde dziecko ma niezwykle często kontakt z dużym ręczniczkiem kąpielowym. Ten, który wybrałam dla Miszel to ręcznik bambusowy – jest niezwykle delikatny w dotyku, zdrowy dla wrażliwej skóry dziecka. Wzór ma oczywiście w szaro-żółte chmurki, czyli motyw przewodni całej wyprawki. Szczegóły Ręcznik bambusowy Śmietankowe chmurki

 

SOWA PRZYTULANKA RÓŻOWA

Dokładnie taką samą sowę tylko błękitną ma Gabi od dwóch lat – przyleciała do Gabi nad morze! I od tamtego czasu jest razem z nią. Ostatnio towarzyszyła jej w drodze do kina jako przytulanka, ale również jako mała podusia – niektóre z Was pytały o nią na Instagramie i to właśnie jest TA sowa. W domu, w samochodzie, w przedszkolu – ostatnio wszędzie Gabi towarzyszy. Tym razem zdecydowałam się na kolor pudrowy róż i myślę, że za jakiś czas Miszel z wielką chęcą będzie się do niej przytulać – ja już to robię! Sowa dostępna w kilku wyjątkowych kolorach. Szczegóły Sówka Rosie

 

maylily-4571

 

BIAŁY KOCYK Z SZARYMI POMPONIKAMI

Bambusowe produkty są antybakteryjne, naturalne i zdrowe – bardzo je lubimy! A pomponiki są niesamowicie modne w tym sezonie. Kocyk dostępny też z różowymi pomponikami – właśnie taki pokazywałam Wam na naszym Instagramie TUTAJ. Poduszka motylek stanowi z nim piękny komplet – Poduszka bambusowa LUNA Etna. Szczegóły Kocyk bambusowy Etna

 

KOCYK WEŁNIANY

Kocyk z bawełny organicznej jest cudownie miękki w dotyku i otulam nim Miszel w zimniejsze dni – zresztą nie tylko Miśkę, bo każde z nas z chęcią się pod nim chowa. Szczegóły Kocyk Cottonlove szary

 

Właśnie takie rzeczy wybrałam na pierwsze miesiące dla Miszel. Jeśli macie jakieś wyprawkowe pytania to zadawajcie w komentarzach 🙂

A całość mojej wyprawki z Maylily możecie zobaczyć TUTAJ

 

wyprawka maylily-4566wyprawka maylily-4573wyprawka maylily-4582wyprawka maylily-4593 wyprawka maylily-4598wyprawka maylily-4608wyprawka maylily-4616wyprawka maylily-4614-2

Za wyprawkowe prezenty dziękuję www.maylily.pl

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.