Chcesz się kochać? To kochaj!

W pierwszej kolejności dziękuję za Waszą aktywność tydzień temu. 

Wpis Spanie z dzieckiem. Warto czy nie warto? cieszył się dużym zainteresowaniem.
Niektórym z Was odpowiedziałam bezpośrednio w komentarzu. Teraz postanowiłam ostatni raz poruszyć ten temat, który wywołał tyle kontrowersji.



Chcę, aby każdy z Was wiedział, że na naszym Blogu możecie się wypowiedzieć na każdy temat; są różne odcienie szarości, od czerni do białości – cytując klasyka. Czasami zgadzamy się bardziej (czy wręcz idealnie) czasami mniej, ale to nie znaczy, że inne zdanie na ten sam temat niż nasze spotka się z niechęcią. Lubimy poznawać ludzi – dzięki Waszym komentarzom poznajemy Was lepiej. I nawet jeśli się nie zgadzamy to kulturka musi być 🙂

Jednak w mojej głowie jest parę przemyśleń, które miałam po przeczytaniu niektórych komentarzy i chcę żeby nie było między nami niedomówień:

  • jestem bardzo szczęśliwa, że jest nas więcej – rodziców, którzy śpią lub z spali z dzieckiem. Uważam to za bardzo ważne, aby od początku mieć z maleństwem taki bliski kontakt. Dużo mam pisało o zapachu, wspólnych porankach – to właśnie jest teraz dla mnie najważniejsze 🙂
  • bardzo się cieszę, że niektórzy z Was mają udane życie seksualne również po urodzeniu dziecka. Ja nie uważam, że seks nie jest ważny w związku. Jest ważny i to bardzo. Jednak teraz w naszym życiu jest ktoś ważniejszy. Dla mnie teraz i tutaj liczy się tylko Moja Córka. I nie interesuje mnie bzykanie w kuchni, w łazience albo w innych ciekawych miejscach – może jestem na to za dorosła, może libido jeszcze mocno chrapie. Mój Mąż podziela to zdanie – wyraził je w jednym z komentarzy pod tamtym postem – jest dorosły i umie ułożyć sobie priorytety w życiu – teraz to jest wychowanie Córki. Rozumie też jak działają hormony kiedy kobieta karmi. Nie ma 14 lat i nie jest opętany przymusem kopulacji 🙂
  • napisałam na temat tego, co się dzieje w naszej sypialni nie po to, aby się pochwalić czy pożalić, ale by dać wsparcie innym mamom, które mają takie same odczucia względem macierzyństwa, jak ja. Nie wiem, czy moje libido się obudzi za miesiąc, za dwa miesiące, za rok a może za tydzień. Wiem, że najważniejsze są pierwsze 3 lata w życiu każdego człowieka a ja chcę, aby Moje Dziecko było najszczęśliwszym dzieckiem w okolicy. Jeśli Gabi lubi spać z nami, my lubimy spać z nią, to dlaczego to zmieniać? W końcu na „brykanie” (jak to ładnie powiedziała Sweetmilieu) mamy całe życie.
  • Mój Mąż mieszka ze mną, spędzamy razem całą dobę (oczywiście poza czasem, kiedy jest w pracy) i nic nie wiem na ten temat, aby nie był zaspokojony i oglądał porno. To indywidualna decyzja każdego mężczyzny. 
  • nikt z nas, Autorów Bloga, nie opluwa KK. Ja sama szłam w Poznańskiej Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę cztery razy. Tak, tak, szłam pieszo 300 km z Leszna do Częstochowy – pozdrawiam Grupę 16! 🙂 I nigdy w życiu nie wyszłabym za mąż za kogoś, kto nie lubi, opluwa i nie szanuje katolików. 
  • znam Tatę, który spał w łóżku razem z żoną, starszym synem, młodszym synem i psem – i cały czas żyje, cieszy się dobrym zdrowiem i jest świetnym człowiekiem! Mówił o tym z takim zadowoleniem w głosie i z taką dumą. Ja zupełnie nie rozumiałam z czego wynika ten zachwyt i o czym on do mnie mówi?! Dopóki nie spędziłam pierwszego poranka w towarzystwie Gabi 🙂
  • dla mnie Mój Mąż to przede wszystkim Partner a nie „Pan i Władca”. A partner wie, co się dzieje z kobietą, która karmi piersią, opiekuje się dzieckiem, jakie są priorytety, kiedy ma ochotę na seks. Małżeństwo to nie tylko seks, ale przede wszystkim partnerstwo.
  • czy spanie z dzieckiem wpływa negatywnie na nasze małżeństwo? Czy nasz związek już się skończył? Miłość wypaliła? Spójrz na nasze zdjęcia po prawej stronie www.oczekujac.pl i zadaj sobie jeszcze raz te pytania.




Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.