Od zakończenia Konkursu LOVI minęło parę dni
A dzisiaj ogłosimy zwycięzców.
Przypomnę, że pytania konkursowe były dwa:
- Dlaczego Twoim zdaniem warto karmić piersią?
- Jaki procent mam potwierdziło w badaniach szybkie i efektywne odciąganie pokarmu laktatorem LOVI Prolactis?
Przeczytałam parę razy wszystkie komentarze na ten temat. Wasze odpowiedzi były różne: zabawne, krótkie, długie a niektóre tak wzruszające, że jeśli tylko bym miała taką moc, chciałabym aby wszystkie obecne i przyszłe mamy wygrały. Niestety, nagrody w konkursie były tylko dwie.
I najbardziej wzruszyły mnie odpowiedzi:
- Kasi, która jest w 40 tygodniu ciąży z drugim dzieckiem
Moja przygoda z karmieniem synka trwała ponad 2 lata(!). Pamiętam jeszcze przed rozpoczęciem tej drogi, że bardzo bałam się czy wszystko będzie w porządku, poprzednio nasłuchawszy się wielu opowieści czy rodzin czy znajomych o braku pokarmu, zastojach, nienajadaniu się dziecka i wielu innych wybojach dotyczących drogi zwanej karmieniem piersią. Jakież było moje zaskoczenie, zdziwienie i jednocześnie duma, kiedy pierwszego dnia swego życia mój synek Maciuś pięknie od razu zassał pierś, a mnie nic nie bolało, piersi nie były pogryzione, mały się najadał i spał pięknie… Czułam się jak nigdy spełnioną kobietą, matką, moja duma i pewność siebie były po prostu porażające – to takie egoistyczne największe zalety karmienia piersią da mnie. Oczywiście jeszcze są niezliczone korzyści dla dziecka – wiadomo to samo zdrowie, ochrona i najlepsze składniki od początku, idealnie dostosowane do wieku i zmieniających się potrzeb dziecka.
Mimo, że wiem, iż nie każda droga nas mam z wielką przygodą zwaną karmieniem piersią może być tak łatwa, prosta i piękna jak moja, życzę każdej mamie aby działo się po jej myśli.
Ponieważ w ciągu najbliższych 2 tygodni zostanę mamą po raz drugi, bo na świat przyjdzie moja córeczka, chciałabym również ją karmić piersią, tak jak synka. Mam nadzieję, że będzie równie bezproblemowo jak z synkiem, a jeśli będą jakieś perypetie bądź trudności, to będę wytrwale i gorąco walczyć o karmienie piersią z sukcesem, bo wiem, że jest ono tego warte.
PYTANIE 2) 90% mam potwierdziło efektywne i łatwe odciąganie pokarmu.
- i Gabrysi
Zacznę od odpowiedzi na pyt. nr 2, z pewnością będzie krótsza 😉 – efektywne i szybkie odciąganie pokarmu potwierdziło 90% mam.
Jestem mamą 2,5 miesięcznego brzdąca, którego prawie od początku karmię piersią – prawie, ponieważ po cesarskim cięciu miałam problem z pokarmem, do tego doszedł stres, kiedy dziecko na początku nie chciało ssać i w gruncie rzeczy zaczęłam karmić dopiero po powrocie ze szpitala, kiedy synek miał 5 dni. I był to początek cudownego dla mnie okresu… Na początku, wiadomo, było kilka problemów, ale w zasadzie od czasu kiedy synek skończył tydzień, jest tylko na piersi. Dlaczego warto karmić piersią? Karmienie piersią dało mi możliwość nawiązania z synem niesamowitej więzi, pozwala mi być z nim bardzo blisko. Oczywiście nie można zapominać o takich aspektach, jak choćby wzmacnianie systemu odpornościowego u dziecka, dostarczanie mu wszystkich potrzebnych składników mineralnych. Poza tym karmienie naturalne jest ekonomiczne – nie trzeba wydawać fortuny na mleka modyfikowane, oraz pozwala oszczędzać czas, który potrzebny jest na przygotowanie sztucznych mieszanek, żeby zawsze były świeże. Mleko mamy zawsze jest świeże i w żaden sposób nie trzeba się do karmienia jakoś specjalnie przygotowywać – wystarczy tylko wygodny biustonosz i bluzka 😉
Jak na razie karmię tylko piersią i nie zamierzam zmieniać tego jeszcze długo, nawet po powrocie do pracy.
Kasia i Gabrysia, już za parę dni będą mogły wypróbować laktator LOVI Prolactis i obiecały napisać jego recenzję, więc niedługo każda z Was będzie mogła poczytać, co o tym urządzeniu myśli praktykująca mama. Ja sama nie mogę się doczekać, aby poznać ich zdanie 🙂
Jeszcze raz bardzo dziękuję za Wasz udział w konkursie i niebanalne odpowiedzi, z których prosto wynika, że karmić piersią można (chociaż czasami trzeba pokonać długą drogę) i trzeba (np. ze względu na zdrowie dziecka, bliskość i oszczędność).
A teraz życzę dziewczynom miłego testowania sprzętu i czekamy na recenzje!
