Jest ich 12. Mówią: już raz MUSIAŁYŚMY się sprawdzić, teraz chcemy.
Wśród tych dwunastu szalonych kobiet, które nigdy dotąd nie weszły na pokład żadnej łajby a teraz chcą przepłynąć Bałtyk, jest moja ciocia. Dobre kilka lat temu, dokładnie dziewięć, usłyszała diagnozę. To była pierwsza diagnoza nowotworu w mojej rodzinie. Wcześniej mieliśmy do czynienia „jedynie” z cukrzycami, miażdżycami, udarami… Ale nic nas tak nie przerażało, jak informacja: RAK!
Tymczasem… Cukrzyce, miażdżyce, udary były bezlitosne – po cichu i nagle załatwiły swój czarny scenariusz… A z rakiem, który w świadomości wielu jest wyrokiem i drogą w jedną stronę udało się wygrać!!!
Spis treści
Grupa 12 kobiet, w różnym wieku i z różnych części kraju, które doświadczyły w swoim życiu choroby nowotworowej pragnie pokazać, że osoby po raku oraz te, które się leczą są pełnowartościowymi przedstawicielami społeczeństwa, że mogą żyć normalnie, życiem pełnym pasji i marzeń, stawiać sobie trudne cele i je realizować.
I właśnie to chcą pokazać świeże adeptki żeglarstwa! Rak nie jest chorobą z gruntu śmiertelną, rak to choroba przewlekła, którą się diagnozuje i leczy, jak każdą inną! Jest uciążliwa, jest ciężka, jest smutna, jest trudnym doświadczeniem dla chorego i rodziny, ale można z nim i po nim żyć. I to pełną piersią!
Ta wyprawa, to 5 dni na morzu, dla tych dziewczyn to alegoria ich choroby – nie wiedzą co się wydarzy, nigdy wcześniej tego nie doświadczyły, nie są wilkami morskimi ale podejmują wyzwanie mimo wszystko. One tam, na tej łodzi będą załogą, nie turystami – pasażerami! W ten sposób też wracają do normalnego życia i inspirują innych by ich życie z chorobą nie kończyło się na niej.
Udało im się zrobić już niezły szum medialny dookoła tej inicjatywy – gościły w TVN24, w Pytaniu na Śniadanie a Polska Spółka Gazownictwa postanowiła wesprzeć ten wyczyn finansowo!
Grupa 12 kobiet, w różnym wieku i z różnych części kraju, które doświadczyły w swoim życiu choroby nowotworowej pragnie pokazać, że osoby po raku oraz te, które się leczą są pełnowartościowymi przedstawicielami społeczeństwa, że mogą żyć normalnie, życiem pełnym pasji i marzeń, stawiać sobie trudne cele i je realizować. Dziewczyny chcą pokonać własne słabości i przełamać stereotypy na temat choroby.
Pierwszym wyzwaniem, które sobie postawiły jest OnkoRejs – Wybieram Życie, czyli wyprawa na jachcie s/y Zjawa IV do hanzeatyckiego miasta Visby na wyspie Gotlandia w Szwecji. Uczestniczki rejsu będą traktowane, nie jak pasażerowie lecz jako załoga jachtu!
Zjawa IV jest czwartym z kolei jachtem o tej nazwie. „Zjawy” I, II i III to kolejne jednostki, na których w dwudziestoleciu międzywojennym realizował swoje marzenia o opłynięciu świata Władysław Wagner. Symbolika historii jachtu pięknie koresponduje z symboliką walki o życie, zdrowie i marzenia osób dotkniętych chorobą nowotworową.
Sprawczynią całego zamieszania jest Magda Lesiewicz, której po rozmowie z kolegą z Centrum Wychowania Morskiego ZHP, zaświtał pomysł aby zorganizować rejs propagujący ideę badań profilaktycznych jak i ukazanie kobiet, które są po leczeniu i starają się żyć normalnie, a każda z nas ciągle szuka znaczenia słowa normalnie.
Nasze przesłanie włożymy też do butelki, którą wrzucimy do Bałtyku. Przesłanie jest napisane we wszystkich językach ościennych (niemiecki, rosyjski, duński, estoński, litewski, łotewski, szwedzki ) plus uniwersalnym angielskim.
Cele:
– Popularyzacja badań profilaktycznych,
– Upowszechnienie idei, że raka wcześnie wykrytego można leczyć,
– Dodanie nadziei osobom leczącym się
Uczestnicy: 12 kobiet po lub w trakcie leczenia nowotworowego + 2 osoby załogi (kapitan i bosman).
Trasa: Gdynia – Visby – Kalmar – Gdynia
Termin rejsu: 31 maja 2015 – 5 czerwca 2015
Organizator rejsu: Centrum Wychowania Morskiego ZHP
O uczestniczkach rejsu można też przeczytać na blogach:
ZE SKORUPIAKIEM
blog Joli Pasek, która blog zaczęła pisać aby pokazać, że ze skorupiakiem można żyć, cieszyć się każdym dniem. Doświadczyła już dwa przerzuty i tym bardziej chce wykorzystać każdą chwilę bo z nim i po nim życie ma intensywny smak
KUCHNIA BIEGACZA
blog Ani Małek o pasji biegania, gotowania oraz o zdrowym odżywianiu również w chorobie nowotworowej,
WARIATKOWO
blog Magdy Lesiewicz o tym jak nie zwariować w trakcie choroby nowotworowej cieszyć się życiem w trakcie i po leczeniu,
BIEGNĘ Z RAKIEM
blog Agnieszki Gościniewicz, który zaczęła pisać w chwili kiedy usłyszała od lekarza, że zakończyła pierwszy etap leczenia i powinna żyć „normalnie”. Od tego czasu szuka swojej definicji tego słowa.