Dziś 6 sierpnia. Urodziny Gabi. Trzecie.

Jak co roku tego dnia szykujemy mały torcik i Gabi zdmuchuje świeczki w domowym zaciszu. Urodzinowa impreza z balonami, watą cukrową i Świnką Peppą na torcie odbędzie się w sobotę, ale my lubimy również w taki sposób celebrować ten wyjątkowy dzień.

Może to przypadek, a może właśnie tak miało być, że akurat dzisiaj otrzymaliśmy wyjątkową wiadomość na fejsie od naszej czytelniczki:

Hej, uwielbiam Wasz blog i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że nie jestem Mamą. Jest w moim życiu 2,5-latek, mój ukochany bratanek. Gdy się pojawił zaczęłam zwracać uwagę na dzieci i tematy okołodziecięce. Tak trafiłam na Wasz blog. Za co go uwielbiam? Za to, że pokazujecie, że:

– rodzic też człowiek,

– Matka, mimo iż zakochana w swoim dziecku do szaleństwa, nadal jest kobietą i potrzebuje czasu dla siebie,

– rodzice to para zakochanych w sobie osób, które od czasu do czasu potrzebują „nie mieć dziecka”.

I właśnie ten krótki list wspaniale opisuje naszą rodzinę. Tacy jesteśmy. Taka jest ta nasza mała familia. To 100% nas 🙂 I cieszę się, że nasza miłość do siebie i do Gabi jest widoczna dla innych. Mam nadzieję, że kiedyś ktoś weźmie z nas przykład 😉 . Bo chcemy zarażać takimi uczuciami!

Ostatnie trzy lata były najpiękniejszymi latami w moim życiu. I były takie właśnie dzięki temu, że 6 sierpnia 2012 r. o godzinie 4:07 zostałam mamą Najcudowniejszej Dziewczynki na świecie!