Poradnik żywienia dziecka Instytutu Matki i Dziecka

 

Poradnik żywienia dziecka

Gabi ma prawie 6 miesięcy. Już jakiś czas temu poszukiwałam informacji na temat tego, w jaki sposób powinnam zacząć wprowadzać stałe posiłki do diety małego dziecka.

I właśnie za to uwielbiam Trójkę. Dziś po południu Robert Kantereit rozmawiał z Haliną Weker na temat żywienia małych dzieci. Już teraz obserwuję Gabi i widzę, że Nasze Dziecko jest zainteresowane tym, co jemy – bacznie obserwuje i mam wrażenie, że też ma ochotę na takie jedzenie. Pulpetka bierze udział w naszym życiu kulinarnym i zawsze uczestniczy w naszych wspólnych posiłkach – siedzi razem z nami przy stole w swoim foteliku. Często też Mój Mąż bierze Gabi do kuchni i uczy ją gotować, bo „czym skorupka za młodu nasiąknie” 😉

poradnik żywieniowy dziecka2

Jeszcze nie zagłębiałam się mocno w temat, co Pulpetka może jeść i w jakich ilościach – jakoś nie miałam czasu, aby się tym zająć, ale teraz będę miała wszystko w jednym miejscu. Na stronie Instytutu Matki i Dziecka można bezpłatnie pobrać PORADNIK ŻYWIENIA DZIECKA, w którym znajdziecie mnóstwo ciekawych informacji – najlepiej go wydrukować i mieć zawsze pod ręką w kuchni 🙂 Podczas wywiadu powiedziane było, że to poradnik dla dzieci od 0 do 3 lat – teraz w Poradniku widzę, że od 1 do 3. Jest też notka o żywieniu dzieci karmionych piersią 🙂

poradnik żywienia dziecka1

 

Słuchając Haliny Weker dowiedziałam się, że w latach 2010-2011 zostały przeprowadzone ogólnopolskie badania dzieci w wieku do lat 3 i w ich wyniku wychwycono dużo błędów żywieniowych. Wyniki pokazały, że:

  • 50% dzieci ma nieprawidłowy stan odżywiania,
  • 27% dzieci ma niedobór masy ciała,
  • i ta sama ilość 27% dzieci ma nadwagę masy ciała,
  • 80% dzieci spożywa nadmiar sacharozy w stosunku do zaleceń.

 

podstawy żywienia dziecka2

 

 

Dzieci przekarmione to najczęściej dzieci, które mają nadmiar masy ciała i jedzą przez cały dzień: przekąski w postaci kanapek, deserków (nadmiar sacharozy). W diecie dziecka nie powinno być produktów, które zawierają cukier dodany. Ja uwielbiam czytać etykiety na opakowaniach (jestem szczególnie wyczulona na datę przydatności produktu), więc teraz będę miała dodatkowy „punkt programu” podczas zakupów 😉

talerz żywienia dziecka

Talerzyk żywieniowy dziecka to: warzywa, owoce, produkty zbożowe (zawierające błonnik), produkty białkowe, tłuszcze. Najwięcej powinno być produktów takich, jak: mleko i przetwory mleczne, mięso, ryby, drób, jaja; taka sama ilość produktów zbożowych i warzyw, trochę mniej owoców i najmniej tłuszczów.

grupa produktów dla dziecka

Przeglądając Poradnik ucieszyłam się widząc Wskazówki praktyczne. Wiem, że pewnie większość z Was zna te zasady na pamięć, ale ja jeszcze nie. Najbardziej podoba mi się uwaga na temat zabawiania dziecka podczas posiłku – jak to się robi? Mam nadzieję, że ja nie będę musiała zabawiać Gabi, aby zechciała wszystko ładnie jeść.
Ja sama, będąc małym szkrabem, jadłam bardzo niechętnie. Mój Mąż mówi, że to wynik śledzi Lisnera w lodówce i Nutelli w kuchni, kiedy dla innych rarytasem był chleb z cukrem 😉
Sposób moich rodziców na sprawienie, abym zaczęła jeść: wyjadali mi z talerza! Po przygotowaniu obiadu dla każdego, kiedy Mama widziała, że jakoś szczególnie nie jestem zainteresowana jedzeniem prosiła Tatę, aby mi „pomógł” w jedzeniu. Podobno po pewnym czasie nie pozwoliłam zbliżyć się tacie do mojego obiadu i wszystko elegancko zjadałam 🙂

 

wskazówki żywieniowe dzieci

 

A Wy macie jakieś swoje tajne techniki na to, aby dziecko ładnie zjadało posiłki? Może za jakiś czas będę w potrzebie i warto wiedzieć więcej. Jak powiedziała Halina Weker: taka dieta gwarantuje dobrostan w dorosłości. Bardzo cieszę się, bo na końcu są przykładowe jadłospisy dla dzieci, więc na początku nie trzeba samemu wymyślać – gotowa ściąga zawsze pod ręką 🙂

jadłospis dla dziecka

Praktyczne zastosowanie norm żywienia opracowanych przez grupę ekspertów w 2012 będzie moim przewodnikiem po diecie Mojego Dziecka. Już za jakiś czas zacznę wprowadzać stałe posiłki do diety Gabi – dotychczas były to małe eksperymenty, aby jej kubki smakowe i przełyk wiedziały o tym, że istnieje coś jeszcze prócz białej, smacznej substancji 🙂

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.