Gabi rowerzystka i jej pierwszy rowerek biegowy

Gabi za miesiąc będzie obchodzić trzecie urodziny. Ucieszyłam się, kiedy Łukasz zaproponował nam testowanie roweru biegowego, bo w tym roku mieliśmy zamiar wsadzić Gabi właśnie na biegówkę.

Gabi już od pierwszych urodzin jeździła na rowerku – na prezent otrzymała klasyczny trzykołowiec z daszkiem, pchany przez osobę dorosłą. Dziecko miało możliwość pedałowania (ale ze względu na małe nóżki oczywiście Gabi tego nie robiła), była też opcja odłożenia nóżek na plastikowe podnóżki. Gabi przejeździła w tym rowerku całe lato i wczesną jesień oraz wiosnę kolejnego roku. Rowerek był traktowany w naszym domu zamiennie z wózkiem, w zależności od tego, czy Gabi chciała oglądać świat czy spać 😉

Na drugie urodziny Gabi otrzymała hulajnogę – sądziłam, że dziecko w tym wieku będzie potrafiło samodzielnie na niej jeździć. Jednak okazało się, że rok temu hulajnoga była w użyciu ledwie kilka razy, a prawdziwy szał dotyczył hulajnóg innych dzieci spotykanych na spacerach 😀 W tym roku wszystko się zmieniło. Gabi chyba dorosła do jeżdżenia na jednośladzie i od wczesnej wiosny hulajnoga była jednym z ulubionych sprzętów do jeżdżenia.

W tym roku w czerwcu, podczas spontanicznych zakupów w Tesco przywieźliśmy do domu pomarańczowy motorek. To pojazd, który porównałabym do roweru biegowego, ale jest na trzech kółkach (jedno z przodu, dwa połączone z tyłu), jest bardzo lekki, bo plastikowy i idealnie pasował do aktualnego wzrostu Gabi (około 93 cm). Jego zakup był spontaniczny, bo nieplanowany, ale bardzo dobrze przemyślany. Wczesną wiosną Gabi miała możliwość pojeżdżenia na podobnym motorku podczas naszego wyjazdu wielkanocnego i rodzice chłopca w Gabi wieku powiedzieli, że kupili to zielone cudo rok temu w Tesco – ich dziecko od tamtego czasu nie rozstaje się z jeździtkiem, a jest to też dobre przygotowanie do rowerku biegowego. Wiedziałam, że jak tylko trafi się okazja to kupimy taki pojazd również dla Gabi. Koszt to tylko 59 zł a radość dziecka bezcenna. Zresztą nie tylko jednego dziecka, bo na naszym motorku jeździły już wszystkie dzieci, które go widziały 😀 Za zgodą Gabi oczywiście.

Teraz przyszedł czas na biegówkę. Rowerek biegowy, który zaproponował nam rowerowy Łukasz to rowerek metalowy, masywny, ale nie za ciężki, ma 12-calowe pompowane opony oraz tylny hamulec bębnowy w lewej rączce i duże wygodne siodełko. Rower ma piękny niebieski kolor i printy z ulubionym Kubusiem Puchatkiem Gabi oraz z pszczółkami. Podczas przymiarki okazało się, że kierownica w rowerku jest trochę za wysoko, więc Gabi poprosiła Kubę o zestaw kluczy i sama zaczęła rozkręcać śruby, aby odpowiednio dopasować wysokość do swoich rączek 😉 To samo wcześniej zrobiła z siodełkiem.

Biegówka to kolejny etap poznawania świata przez dziecko oraz naturalna kolej przed rozpoczęciem nauki jazdy na tradycyjnym, większym rowerku z dwoma kołami i pedałami. Podobno dzieci, które świetnie radzą sobie na rowerze biegowym nie mają problemów, aby przesiąść się na coś większego, bo właśnie rower biegowy uczy je utrzymania równowagi, hamowania i odpowiedniego prowadzenia roweru. Wiem, że rower biegowy będzie nam towarzyszyć przez następne kilka sezonów.

 

Zastanawiasz się nad kupnem biegówki dla dziecka? Przed zakupem poznaj klika ważnych faktów

 

Przymierz dziecko do roweru w sklepie

Każde dziecko jest innego wzrostu, inaczej zbudowane i chociaż wydaje się, że dana biegówka będzie odpowiednia dla dziecka, po przymierzeniu może okazać się za duża lub za mała. Weź dziecko do sklepu i sprawdź razem z nim, który model będzie dla najlepszy dla małego dziecka. Jeśli kupisz pojazd za duży dziecko może skutecznie zniechęcić się do nauki jazdy na dwóch kółkach.

 

Wysoki = nieodpowiedni

Zwróć uwagę na to, czy dziecko na rowerku stoi pełnymi stopami na podłożu czy na palcach – jeśli na palcach to znaczy, że rower jest za duży. Wysokość biegówki jest bardzo ważna dla dziecka, bo za wysoki rower może zniechęcić, a nie zachęcić dziecko do jazdy.

 

Bardzo ważne buty

Dziecko powinno mieć wygodne obuwie w czasie nauki jazdy na biegówce, które prędzej czy później będzie bardzo zdarte – najlepiej dedykować jedno obuwie do nauki jazdy 😉 Najlepiej, kiedy obuwie jest obudowane, ponieważ dziecko na początku nauki będzie hamowało stopami (czyli butami), a nie hamulcem. Oczywiście latem trudno jest założyć dziecku pełne buty, więc tutaj trzeba znaleźć złoty środek.

 

Opony piankowe czy pompowane

Wybór opon w rowerku jest bardzo ważny. Opony piankowe są lżejsze niż gumowe, nie przebijają się i nie trzeba ich pompować, ale mają mniejszą przyczepność, gorzej tłumią wstrząsy, drgania, łatwiej wpadają w poślizg – opony piankowe są lepsze dla dzieci w wieku dwóch lat, dla których waga rowerka może mieć duże znaczenie. Za to opony gumowe – pompowane są cięższe i trzeba je od czasu do czasu pompować, ale można w nich regulować wysokość roweru i prędkość spuszczając nieco powietrze z kół, mają lepszą przyczepność i lepiej sprawdzają się na nierównych terenach, dobrze tłumią drgania. Dla mnie właśnie właściwości opon pompowanych były najważniejsze, bo moim zdaniem taka biegówka jest bezpieczniejsza dla dziecka.

 

Rowerek biegowy sprawia dużo radości nie tylko dziecku, ale również rodzicom. Kiedy pomyślę sobie, że ta dziewczynka na rowerze jeszcze trzy lata temu znajdowała się w moim brzuchu zastanawiam się, kiedy ten czas tak szybko zleciał? To tylko i aż trzy lata, a Gabi teraz uczy się jeździć na biegówce… Ciekawe, co nas czeka za kolejne trzy? Może tor kartingowy 😉

 

100001rowerek biegowy tesco 100002rowerek biegowy tesco100016rowerek biegowy tesco 100003rowerek biegowy tesco 100004rowerek biegowy tesco 100005rowerek biegowy tesco100017rowerek biegowy tesco 100006rowerek biegowy tesco100018rowerek biegowy tesco 100007rowerek biegowy tesco 100009rowerek biegowy tesco100019rowerek biegowy tesco 100010rowerek biegowy tesco 100011rowerek biegowy tesco 100012rowerek biegowy tesco 100013rowerek biegowy tesco 100014rowerek biegowy tesco100020rowerek biegowy tesco 100015rowerek biegowy tesco100008rowerek biegowy tesco

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.