Tosty? „Nie…”. Jajecznica? „Nie tym razem”. Kanapeczka z szynką i pomidorem? „Chyba nie mam ochoty…” – wielu rodziców w takiej sytuacji powiedziałoby: „Słuchaj, albo wybierasz z tego, co Ci proponuję, albo po prostu nie jesz śniadania”.
Ja jednak doskonale rozumiem moje dzieci – sama czasem jestem znużona monotonnymi śniadaniami i mam ochotę na ciekawą, smaczną alternatywę, dzięki której rozpocznę dzień z uśmiechem. Dlatego też znalazłam pyszne rozwiązanie na poranne wybrzydzanie! ?
Ten dzień, w którym ma się ochotę na coś… innego
Zaczyna się niewinnie ? – wszyscy budzimy się rano, Kuburek i ja spijamy kawę, dzieciaki przez chwilę „wciągają pępki” po długim śnie. W pewnym momencie wszystkim jednak zaczyna trochę burczeć w brzuchu. Zazwyczaj nie ma wybrzydzania – wystarczy, że rzucę hasło: „Będzie jajecznica!”, by na stole pojawiło się pięć talerzy. Albo Kuba krzyknie: „Proszę meldować, kto i z czym chce tosty”, żeby rozczochrane główki zaczęły się przekrzykiwać o wyższości szynki nad serem i odwrotnie.
Ale czasem… czasem przychodzi poranek, w którym to wszystko wydaje się nieatrakcyjne, nieciekawe, trochę nudne. Kojarzycie na pewno taką sytuację, że podchodzicie do pełnej lodówki, otwieracie ją, patrzycie i… zamykacie? Bo jest głód, ale i chętka na coś zupełnie innego niż zawsze!
W takie dni w naszej kuchni zamiast: „ja z szynką i pomidorem!” albo „a jest serek topiony?” pada „Znowu tosty…” (wyobraźcie sobie do tego stosowną, zniechęconą minę ?) albo „Chleb jest nudny…”. Nawet nas nie kusi, by zapytać: „To co chcecie?”, bo doskonale wiemy, że padnie „No… nie wiem”.
Mleczna alternatywa, czyli szach mat, śniadaniowa nudo!
Tak jak powiedziałam – nie oburzamy się, kiedy nasze pociechy „delikatnie” ? nam sugerują, że nasze śniadaniowe propozycje zalatują nudą. Sami uwielbiamy próbować nowości, jeść w różnych zakątkach świata, kochamy nowe smaki i ciekawe połączenia. Dlatego też, widząc, że tym razem chrapka na coś pysznego i innego dopadła nasze pociechy, wyciągamy z szafki coś ekstra – Bułeczki Mleczne od Dan Cake.
I tutaj mała dygresja – przyznam Wam szczerze, że bułeczki mleczne uwielbiałam jako studentka, ale potem jakoś o nich zapomniałam. Oczywiście na pewno zawsze były do kupienia, ale zazwyczaj podczas wizyty w markecie mocno się spieszę, więc podążam ustalonym schematem. Niemniej ostatnio w moim ulubionym sklepie ktoś pozmieniał położenie produktów. Zwykle jestem z tego powodu bardzo nieszczęśliwa (kto jeszcze tak ma ??), ale tym razem właśnie dzięki „wpadłam” na Bułeczki Mleczne Dan Cake. I powiem Wam – przepadłam!
Pierwsze opakowanie w ogóle nie zostało otwarte z okazji rodzinnego śniadania – spałaszowaliśmy je z Kuburkiem, kiedy dzieciaki zasnęły ?. Wydały mi się… inne, bardziej mleczne niż kiedyś. Jedno zerknięcie na opakowanie i już wiedziałam, dlaczego – teraz te bułeczki mają aż 31% mleka.
Z drugim opakowaniem zrobiliśmy już wszystko jak należy i… otworzył się przed nami zupełnie inny, śniadaniowy świat. Bo owszem, bułeczki świetnie smakują same w sobie, jako przekąska (Gabi już zapowiedziała, że może brać je do szkoły). Jednak w zestawieniu z różnymi dodatkami jest to po prostu arcydzieło.
Obecnie każdy z nas ma swój prosty do przyrządzenia zestaw bułeczkowy. Ja wolę smak bardziej naturalny – smaruję pieczywo serkiem o jakimś neutralnym smaku, a na to nakładam dżem o niskiej zawartości cukru (np. jagodowy, mój faworyt). Całość posypuję płatkami migdałów.
Kuburek wcina bułeczki z masłem czekoladowym. Nie zdziwię się, gdy pewnego dnia położy na ten zestaw bitą śmietanę.
A dzieciaki? One są zakochane w owocach. Gabi smaruje bułeczkę serkiem śmietankowym, na to nakłada truskawki (im więcej tym lepiej). Misia uwielbia zestaw bułeczka + brzoskwinie, całość polewa miodem. Z kolei Kornel życzy sobie wszystkie dodatki, jakie znajdują się na stole. Następnie pieczołowicie ściąga je z bułki i zjada wszystko oddzielnie ?.
Oczywiście są też dni, kiedy Gabi zabiera w swojej śniadaniówce zestaw śniadaniowy do szkoły, w którym znajduje się bułeczka mleczna. Posmarowana twarożkiem, dżemem, kremem czekoladowym lub masłem orzechowym. Do tego dodatki – owoce, orzechy i śniadanko gotowe 🙂
Niespodzianka Dan Cake z okazji 15-lecia na rynku
A teraz ważna dla Was informacja. Bułeczki Mleczne Dan Cake są na naszym rynku już 15 lat i z tej okazji powstał znakomity konkurs, w który zaangażowany jest… nikt inny, niż Andrzej, uwagaaa, Mleczko!
Wasze zadanie polega na uzupełnieniu zabawnego rysunku, który przygotował ten wybitny ilustrator.
Rysownik stworzył serię zabawnych, dedykowanych Bułeczkom Mlecznym ilustracji. Jedna z nich zawiera pusty dymek komiksowy, ponieważ Akcji towarzyszy konkurs, w ramach którego uczestnicy mogą zaproponować zabawną, pasującą do kontekstu rysunku, treść wypowiedzi. Na autorów najciekawszych propozycji czekają atrakcyjne nagrody,
m.in. odkurzacze iRobot Roomba, zestawy porcelany Villeroy & Boch i ekspresy do kawy Tchibo Cafissimo.
Kampania potrwa 6 tygodni, od 14 września do 25 października 2020 r.
Szczegóły znajdziecie na stronie
Powodzenia! ?
Partnerem wpisu jest Dan Cake.