Śniadanie, które twoje dziecko będzie chciało jeść codziennie, zobaczysz!

Kiedy mamy gości ja nie wychodzę z kuchni. Nie, nie skarżę się, bardzo to lubię.

 

Nie ukrywajmy, ale z każdej wizyty, gdziekolwiek – czy to wizyta domowa, wczasy, czy konferencja to jedno z żywszych wspomnień jakie nam zostaje w głowie i w sercu, to to związane z tym, co zapamiętał nasz zmysł smaku i po prostu żołądek. Choćbyśmy mieli możliwość na super wczasach podziwiać piękne widoki czy klasyczną sztukę a to wszystko z pustym brzuchem to właśnie to wspomnienie będzie dominujące – niestety – wspomnienie głodu.

Dlatego oprócz setek innych atrakcji jakie zawsze staramy się zapewnić gościom nas odwiedzających, jest ta prosta kwestia – trzeba ich godnie nakarmić. I chyba potwierdzi to każdy, kto już miał okazję u nas być podejmowanym, że nie zawodzę na tym polu. Nie, nic wymyślnego – nie kalmary i ośmiorniczki, bo wbrew pozorom można nie trafić. Dlatego stawiam na klasyki, jeśli śniadanie to jajecznica, jeśli obiad to zrazy wołowe, grill – moje gigantyczne szaszłyki.

Ostatnio, siłą rzeczy, zdecydowanie najczęściej spotykamy się z rodzicami innych dzieci w wieku podobnym do Gabi – oczywiste. Tak też było ostatnio a to kolejne kulinarne wyzwanie. Owszem na pierwszym śniadaniu parówa i ketchup były jak najbardziej na miejscu dla naszych małych gości jak i dla młodocianej gospodyni. Ale żadna szanująca się kuchnia nie powtarza menu dzień po dniu, szczególnie gdy stołują się przedszkolaki, bo: „nuuuuuuuuda, znowu jajko?!”

Miałem gotową odpowiedź, a jakże, w końcu doświadczony ze mnie kuchta a tym bardziej ojciec! Kilka dni wcześniej, przed wizytą gości, wraz z Gabi premierowo przygotowaliśmy dla siebie przepyszne racuchy, do czego zainspirowała nas Bakoma, która to ma też idealnie pasujący do przepisu na nie, Jogurt Naturalny Gęsty Bakoma.

 

 

Przygotowanie jest iście dziecinnie proste, zajmuje chwilę a dla mnie to była podróż sentymentalna 30 lat wstecz. Nawet nie szukając, odnalazłem smak racucha jaki pamiętam z wieku przedszkolnego, kiedy to zdarzało się nam – mojej rodzinie, jadać w stołówce szkolnej jednego z ówczesnych techników mleczarskich w Wielkopolsce. O ile dobrze pamiętam, to w tej kuchni czwartek był dniem właśnie takich potraw mącznych – naleśniki, pierogi, racuchy a ja tak uwielbiałem te ostatnie będąc dzieckiem, że co dzień pytałem mamę czy dziś będą racuchy.

Jakież to było uczucie, kiedy smażąc pierwszą partię z Gabi a potem próbując jedną sztukę poczułem ten sam smak! To chyba nie był przypadek, że tamta stołówka była przy szkole przyszłych mleczarzy i na terenie lokalnego OSMu a te racuchy z naszego przepisu jako jeden z głównych składników mają jogurt.

 

Ok, bo pewnie jesteście ciekawi tego smaku a w brzuchach wam burczy a ja tu się rozciągam z historiami z życia. Poniżej składniki i sposób przygotowania – w formie pisanej, a jeszcze niżej przepis w szybkiej formie filmowej 🙂

 

 

PRZEPIS NA JOGURTOWE RACUSZKI Z GRUSZKĄ I ORZECHAMI

250 g Jogurtu Naturalnego Gęstego Bakoma

2 jajka

1,5 szklanki mąki

3 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią

2 łyżeczki proszku do pieczenia

2 jabłka / 1 twarda gruszka

cukier puder do posypania

olej do smażenia

 

Do miski wlać jogurt, dodać jajka. Wsypać mąkę, cukier, proszek do pieczenia. Wymieszać dokładnie. Dodać pokrojone w kostkę owoce. Wymieszać łyżką.

Na patelni rozgrzać olej, smażyć małe placuszki. Odsączyć na ręczniku papierowym i opruszyć cukrem pudrem, ozdobić kleksem z jogurtu. Podawać z orzechami nerkowca, owocami…

 

No i creme de la creme – pełna fotorelacja z naszego wspólnego smażenia z Gabi! Zapraszamy i SMACZNIASTEGO! – jak mawia ta Mała Kucharka!

 

 

 

 

Wpis zawiera lokowanie produktu Jogurt Naturalny Gęsty Bakoma

Smażymy i gotujemy na płycie gazowej bez płomienia SOLGAZ

co dać dziecku do jedzeniadla dzieckajedzenieśniadanie
Comments (0)
Add Comment